Senacka większość przygotowała projekt ustawy, który, w jej opinii, ma naprawić Krajową Radę Sądownictwa, a także zlikwidować Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.
Co proponuje Senat? W skład nowej, zreformowanej Rady mieliby wejść: sędzia SN, sędzia apelacyjny, dwóch sędziów okręgowych, ośmiu sędziów rejonowych, sędzia wojskowy oraz po jednym sędzi z Naczelnego Sądu Administracyjnego i WSA.
A co z obecną Radą? Mandat obecnych członków miałby wygasnąć. Potem powołano by nowych członków Rady. Projekt przewiduje, że wybory zostaną przeprowadzone w ciągu trzech miesięcy od wejścia tych przepisów w życie. Publiczne wysłuchanie kandydatów zarządzają: pierwszy prezes SN i NSA. Postępowania sędziów, którzy wystartowali o awans przed obecną Radą, zostaną umorzone. Uchwały w sprawie powołania na urząd stracą moc.
Co więcej, senacki projekt przewiduje zniesienie Izby Dyscyplinarnej SN. Orzeczenia wydane przez sądy, w których skład wchodzili sędziowie Izby Dyscyplinarnej SN, stałyby się nieważne.
Co do zasady pozytywnie projekt zaopiniowało Stowarzyszenie Sędziów "Iustitia".