Sławomir Nowak, były minister transportu w rządzie Donalda Tuska i były szef ukraińskiej firmy Ukrawtodor został zatrzymany 20 lipca wraz z kilkoma innymi osobami.

Nowak usłyszał zarzut zorganizowania i kierowania grupą przestępczą oraz o przyjmowanie korzyści majątkowych w zamian za kontrakty na remonty dróg.

Nowak został aresztowany na trzy miesiące, a jego obrońcy od razu zapowiedzieli złożenie zażalenia na tę decyzję sądu, domagając się zmiany tymczasowego aresztowania na inny środek zapobiegawczy, np. poręczenie majątkowe, czyli tzw. kaucję - pisze Onet.

Decyzja sądu rejonowego dla Warszawy Mokotowa została jednak podtrzymana przez jednostkę odwoławczą i Nowak pozostanie w areszcie.

Ani Nowak, ani zatrzymany wraz z nim były szef GROM Dariusz Z. oraz gdański przedsiębiorca Jacek P. nie przyznają się do winy.