Stargard: Wyrok w zawieszeniu za wjechanie w tłum ludzi

Mężczyzna, który w ubiegłym roku wjechał w tłum ludzi w Stargardzie, usłyszał wyrok roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata - informuje TVN24.

Aktualizacja: 22.11.2019 16:13 Publikacja: 22.11.2019 15:20

Stargard: Wyrok w zawieszeniu za wjechanie w tłum ludzi

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

18 sierpnia 2018 r. kierujący autem marki BMW Damian M. usiłował wykonać manewr wejścia w kontrolowany poślizg (drift) na rondzie na pl. Wolności w Stargardzie (woj. zachodniopomorskie).

Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem. Auto uderzyło w krawężnik, a następnie wpadło na barierki, za którymi stał tłum ludzi. W wyniku zdarzenia osiem osób zostało poszkodowanych, w tym kilka ciężko. Kierującemu postawiono zarzut sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, w związku z czym groziła mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Damian M. przyznał się do spowodowania wypadku, odmówił składania wyjaśnień. W areszcie spędził miesiąc, po wpłaceniu kaucji odpowiadał z wolnej stopy. Chciał dobrowolnie poddać się karze 11 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata, na co nie zgodziła się prokuratura, która podkreślała, że oskarżony nie zachował ostrożności, nie dostosował prędkości do panujących warunków oraz celowo wyłączył w samochodzie system antypoślizgowy.

Według świadków, feralnego dnia na pl. Wolności miały się odbywać nielegalne "zawody driftowe". Damian M. twierdził, że nie brał w nich udziału.

Cytowany przez TVN24 świadek powiedział, że "auta krążyły", a ich kierowcy próbowali "wyczyniać jakieś dziwne sztuczki" - "latać bokiem, driftować". Według rozmówcy stacji, działo się to na oczach policji. Gdy ta odjechała, "wszystkim puściły wodze fantazji i to spowodowało, że jest wypadek" - powiedział mężczyzna.

W piątek Sąd Rejonowy w Stargardzie wydał wyrok w sprawie, skazując 19-letniego M. na 12 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata, 3 tys. zł grzywny oraz dziesięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów - poinformowało TVN24.

Prokuratura Rejonowa w Stargardzie rozważa apelację. Obrona jest zadowolona z wyroku.

18 sierpnia 2018 r. kierujący autem marki BMW Damian M. usiłował wykonać manewr wejścia w kontrolowany poślizg (drift) na rondzie na pl. Wolności w Stargardzie (woj. zachodniopomorskie).

Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem. Auto uderzyło w krawężnik, a następnie wpadło na barierki, za którymi stał tłum ludzi. W wyniku zdarzenia osiem osób zostało poszkodowanych, w tym kilka ciężko. Kierującemu postawiono zarzut sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, w związku z czym groziła mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?
śledztwo
Ofiar Pegasusa na razie nie ma. Prokuratura Krajowa dopiero ustala, czy i kto był inwigilowany