Do powołania doszło na podstawie zmian w ustawie o ustroju sądów po zmianach. Teraz to prezes Izby Dyscyplinarnej SN powołuje prezesów sądów dyscyplinarnych przy sądach apelacyjnych. Kadencja prezesa sądu dyscyplinarnego przy sądzie apelacyjnym trwa trzy lata – stanowi ustawa.
Czytaj także: Rzecznik dyscyplinarny wznawia postępowania ws. sędzi Frąckowiak i sędziego Brazewicza
Jak to jest dziś z tymi dyscyplinarkami?
Do końca października wszczęto 45 postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów, a w 2017 r. – 58.
Izba Dyscyplinarna w SN będzie się zajmować nie tylko dyscyplinarkami sędziów, w tym Sądu Najwyższego, oraz ich sprawami pracowniczymi, ale także dyscyplinarkami (w najwyższej instancji) innych profesji prawniczych, poczynając od adwokatów i radców prawnych, na komornikach kończąc. Do rzecznika dyscyplinarnego SN sprawy przekazała ostatnio Krajowa Rada Sądownictwa. Chodzi o pisma obywateli w sprawie sędziów, którzy zadali pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Na podstawie otrzymanych materiałów rzecznik może zadecydować o wszczęciu postępowań dyscyplinarnych. Izba ma specjalny status w SN. Obsługiwać ją będzie odrębna kancelaria.
Zgodnie z przepisami kierujący nią prezes SN ma samodzielnie dysponować budżetem na funkcjonowanie izby. Bez jego zgody nie będzie można także zmniejszyć wydatków na Izbę Dyscyplinarną.