Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, żeby ta organizacja została zdelegalizowana - powiedział Jaki w "Faktach po Faktach".
To reakcja na wyemitowany w sobotę reportaż "Superwizjera" TVN o Dumie i Nowoczesności - neonazistowskiej organizacji, która m.in. sławi dokonania Adolfa Hitlera.
W sprawie działalności DiN zostało wszczęte śledztwo, poprowadzi je prokuratura w Katowicach pod nadzorem Prokuratury Krajowej. Jaki zapowiedział również analizę haseł, głoszonych przez Obóz Narodowo-Radykalny. Nie wykluczył, że jeśli ONR głosi hasła podobne do tych, które propaguje DiN, również tego ugrupowania może dotyczyć wniosek o delegalizację.
Patryk Jaki przyznał w programie, że jest wstrząśnięty reportażem, przyznał jednak, że w Polsce "od lat budowana jest polityka tolerancji dla tego typu zjawisk". Wyjaśnił, że ma na myśli legalizację DiN w 2011 roku, a w 2014 - wpisanie jej na listę organizacji pożytku publicznego, co uprawnia ją do otrzymywania deklarowanego przez Polaków 1 procenta dochodów. Podkreślił, że obydwa te fakty miały miejsce za rządów PO-PSL.
Jaki stwierdził też, że "za poprzedników rządów PiS" zdarzyło się, iż prokuratura uznała swastykę za "symbol szczęścia w Azji".