71-letni mężczyzna dokonał samopodpalenia przed jedną z galerii handlowych w Sankt Petersburgu.
Świadkowie twierdzą, że podczas tego aktu krzyczał o "prezencie urodzinowym dla prezydenta Putina", który 7 października skończył 68 lat.
Płomienie ugasili przechodnie i
Mężczyzna, który doznał poparzeń 1. i 2. stopnia prawie połowy ciała, z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala. Został objęty także obserwacją psychiatryczną.
Danych personalnych mężczyzny nie ujawniono. Wiadomo jedynie, że jest biznesmenem, który od ponad 20 lat prowadzi firmę pośrednictwa w handlu nieruchomościami.