Sprawa, jak trafiła na wokandę dotyczyła radcy prawnego Joanny S. (dane zmienione), która prowadziła swoją praktykę w dwóch lokalach, i omyłkowo regulowała opłaty, robiąc przelewy na jeden rachunek bankowy. Skutek tego był taki, iż w jednym z nich dystrybutor energii odciął dostawy prądu.
Prawniczka uznała, iż takie działanie dystrybutora naruszyło jej dobre imię jako radcy prawnego, prawo do niezakłóconego korzystania z energii elektrycznej oraz niezakłóconego prowadzenia działalności zawodowej. W pozwie żądała 14 tys. zł oraz przeprosin w telewizji za „zaistniałe, niedopuszczalne dwutygodniowe odcięcie dopływu energii elektrycznej".
Sąd okręgowy w Warszawie oddalił jednak powództwo, odmawiając przymiotu dobra osobistego prawu do niezakłóconego korzystania z energii elektrycznej. Jak wyjaśniono, utrata możliwości korzystania z energii elektrycznej – jakkolwiek uciążliwa i utrudniająca życie – nie godzi bowiem w podstawowe atrybuty człowieka. – Owa niemożność korzystania z energii elektrycznej możliwa jest do przezwyciężenia, natomiast fakt wstrzymywania dostawy energii elektrycznej naruszać może inne dobra osobiste człowieka – zaznaczył sąd.
W uzasadnieniu zauważono także, że nawet przy przyjęciu, iż działania pozwanego przedsiębiorstwa miały charakter bezprawny, wątpliwym jest, aby doszło do naruszenia dobra osobistego powódki we wskazywanym przez nią zakresie, tj. jej dobrego imienia, jako radcy prawnego. Naruszenie dobra osobistego zakłada istnienie pewnego kręgu odbiorców, w oczach których to dobre imię jest naruszane, natomiast w opisywanej sprawie takiej sytuacji nie udowodniono.
„Jednostka jest zerem"
Prawniczka nie dała za wygraną, i w ostrej apelacji, zarzuciła nietrafną wykładnię prawa materialnego, polegającej na przyjęciu, że „jednostka jest niczym, zerem, więc jako jednoosobowa firma powódka w RP nie posiada żadnego dobra osobistego pozostającego w ochronie prawa, a także, że wolno bezkarnie, bez żadnych konsekwencji jej i potencjalnych klientów kancelarii prawniczej, zamknąć drogę do wykonywania zawodu w RP, także drogę do wnoszenia terminowych środków odwoławczych i koniecznych pism procesowych zupełnie niemożliwych po ciemku bez światła elektrycznego".