Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 12.12.2016 22:15 Publikacja: 11.12.2016 19:19
Frans Timmermans
Foto: AFP
Frans Timmermans w opublikowanym w „Rzeczpospolitej" artykule powtarza błędne tezy dotyczące polskiego sporu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego. Bez żadnych wiarygodnych czy rzeczowych argumentów stawia diagnozę o rzekomym zagrożeniu praworządności w Polsce.
Zanim jednak przejdziemy do wskazania podstawowych błędów w rozumowaniu wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej, musimy podzielić się zasadniczą wątpliwością co do jego legitymacji do wzywania rządu innego państwa do podjęcia działań w zakresie wyłącznie państwowych kompetencji. W swoim tekście Timmermans wzywa polski Sejm do niepodejmowania ustaw o Trybunale Konstytucyjnym, sugeruje kontrolę tych ustaw, zanim wejdą one w życie, czy żąda od prezydenta RP konkretnego działania w sprawie przyjmowania ślubowania od określonych osób. Są to działania nieznajdujące podstaw w traktatach europejskich, nie leżą też one w zakresie kompetencji Komisji Europejskiej.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Niemcy nie mogą pewnie uwierzyć w swoje szczęście Czyżby nie rozumiał tego prezydent Karol Nawrocki, który przed...
Bez systemowych rozwiązań obronnych doraźne zakupy i pojedyncze działania będą chronić nas raczej przed wyrzutam...
Prezydent Karol Nawrocki popełnia poważny błąd, stawiając wszystko na kartę amerykańską i atakując Unię Europejs...
Polska Agencja Prasowa może być filarem tarczy antydezinformacyjnej. Ma wszelkie możliwości i kompetencje. Potrz...
W Polsce jest silne oczekiwanie, by w końcu Berlin wykazał się wolą porozumienia w kwestii poważnego zadośćuczyn...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas