Popyt Rosjan na kawior czerwony w okresie od października 2018 .r do września 2019 r. zwiększył się o 22 proc. w ujęciu rocznym, informuje gazeta RBK. Według analityków firmy GfK udział rodzin, w których choć raz w roku kupuje się czerwony kawior zwiększyła się do 33 proc. Do tego Rosjanie kupują kawior nie tylko częściej, ale i w większych ilościach.
Aleksandr Fomin, szef Stowarzyszenia Rybnego podkreśla, że wzrost apetytu Rosjan na czerwoną ikrę z gorbuszy (bardzo smaczna ryba z rodziny łososiowatych o charakterystycznym mocno czerwonym mięsie – red.) związany jest też ze spadkiem ceny produktu. Od początku roku cena spadał, by w lipcu osiągnąć wartość minimalną - 3594 rubli (220 zł) za kilo.
Teraz jednak ceny rosną. Na Dalekim Wschodzie ceny czerwonego kawioru w sklepach skoczyły dwukrotnie w porównaniu z 2018 r. Ma to związek z rosnącym popytem. Wielu drobnych handlarzy lata do Władywostoku, by kupić tam ikrę i w walizkach przywozi ją do Moskwy czy St. Petersburga.
Zjawisko to przybrało takie rozmiary, że we wrześniu Ilia Szestiakow, szef Rosrybołowstwa - federalnej agencji ds. połowów, zażądał ograniczenia do 10 kg na osobę ilości czerwonego kawioru przewożonego w bagażu samolotowym. Zaznaczył, że ikrę pakują do walizek nie tylko pasażerowie, ale też i to najczęściej - załogi samolotów w ilościach ponad 25 kg. W ten sposób na rynek trafiło już w tym roku około 200 ton czerwonego kawioru.