Wyboru zamówienia za kilka miliardów dolarów spodziewano się w lipcu przed szczytem, NATO w Brukseli, ale odroczono go z racji wyborów samorządowych 14 października i po pojawieniu się raportu, który wywołał zamieszanie sugerując, że okres eksploatacji F-16 można by wydłużyć.

Stany na prośbę Belgów przedłużyły o 2 tygodnie do 31 października warunki oferty dotyczące 34 myśliwców F-35 — podała strona amerykańska. Kolejne odroczenie zamówienia mogłoby spowodować zmianę proponowanej ceny — dodano.

Analityk w firmie Raymond James w Londynie, Harry Breach uważa, że F-35 mają przewagę konkurencyjną, bo belgijscy piloci są obznajmieni z F-16 produkowanymi również przez Lockheeda. Typhoony byłyby bardziej kosztowną opcją, a ze względu na koszty mniejsze kraje wybierają na ogół samoloty, mniejsze pod względem wielkości, zasięgu i udźwigu ładunku. To wszystko przemawia za F-35 — powiedział.

Belgijski resort obrony nie udziela żadnych wypowiedzi, ale według wysoko postawionych osób decyzja jest możliwa przed końcem miesiąca.

Eurofighter jest konsorcjum Niemiec, W. Brytanii, Włoch i Hiszpanii. Francuski Dassault Aviation, producent Rafale, nie stanął do przetargu, choć zależy mu, aby F-35 nie zyskał popularności w Europie i miał zaproponować Belgom ścisłą współpracę w zakresie obrony.