Stojący na czele ukraińskiej armii gen. Rusłan Chomczak występując we wtorek na forum parlamentu stwierdził, że Rosja zwiększa liczbę żołnierzy stacjonujących w pobliżu granic Ukrainy co stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.

W odpowiedzi Kreml poinformował, że ostatnie ruchy rosyjskich wojsk i sprzętu wojskowego w pobliżu granicy Rosji z Ukrainą miały na celu zapewnienie bezpieczeństwa Rosji i nie stanowiły zagrożenia dla nikogo.

W piątek bezpieczeństwo Ukrainy było jednym z tematów rozmowy prezydent Ukrainy i Stanów Zjednoczonych. Wołodymyr Zełenski rozmawiał z Joe Bidenem około 50 minut. 

Prezydent USA zapewnił, że ma pełną wiedzą na temat obecnej sytuacji. Zadeklarował, że chce złożyć wizytę w Kijowie. Biden miał zapewnić o "niesłabnącym poparciu Stanów Zjednoczonych dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy w obliczu trwającej rosyjskiej agresji".

W odpowiedzi prezydent Ukrainy zapewnił, że jego kraj doceni udzielone wsparcie na różnych poziomach.