To reakcja na słowa Donalda Trumpa sprzed kilku tygodni.

Prezydent USA, mówiąc o zerwaniu porozumienia nuklearnego z Iranem przez Stany Zjednoczone i nałożeniu sankcji na Iran podkreślił, że jest gotów usiąść do stołu z Irańczykami bez żadnych warunków wstępnych i wypracować z nimi nowe, lepsze porozumienie niż to, którego stroną były USA w czasach administracji prezydenta Baracka Obamy.

- Nie wiem tylko czy Irańczycy są już na to gotowi - mówił o możliwych negocjacjach dwustronnych Trump.

- Zakazuję wszelkich rozmów z Ameryką. Ameryka nigdy nie dotrzymuje obietnic złożonych w czasie rozmów. To tylko puste słowa. I nigdy nie wycofuje się ze swoich celów na rzecz rozmów - stwierdził Chamenei.

Porozumienie nuklearne zawarte przez mocarstwa zachodnie z Iranem, w 2015 roku zakładało zawieszenie sankcji nałożonych na Teheran w zamian za ograniczenie prac nad programem atomowym przez Iran. Trump oceniał jednak, że porozumienie to jest niekorzystne dla USA, a Izrael oskarżał Iran o to, że ten potajemnie nadal prowadzi prace nad zbudowaniem bomby atomowej. Iran zapewniał zawsze, że jego program atomowy ma pokojowy charakter.