Po pierwsze, nie jest oznaczony czas stosowania zabezpieczenia: w efekcie sąd nie określa, jak długo ma trwać np. umieszczenie uczestnika postępowania w Ośrodku w Gostyninie. Sytuacja takiego uczestnika jest o wiele gorsza niż osoby tymczasowo aresztowanej. W procesie karnym, nawet w przypadku osób oskarżonych o najbardziej poważne przestępstwa, sąd może zarządzić ich areszt wyłącznie na 3 miesiące. Wprawdzie po upływie 3 miesięcy areszt może zostać przedłużony o następny okres, jednak za każdym razem sąd musi ponownie zbadać, czy stosowanie aresztu jest niezbędne. Analogicznej regulacji brak jest w kodeksie postępowania cywilnego.
Po drugie, w postępowaniu cywilnym brak jest przepisów, które pozwalałyby stosować zabezpieczenie po uchyleniu przez Sąd Najwyższy prawomocnego orzeczenia o umieszczeniu uczestnika w Ośrodku w Gostyninie. Sprawa sądowa jeszcze się nie zakończyła (po uchyleniu orzeczenia będzie rozpoznawana na nowo), a zabezpieczenie wygasło. W świetle kodeksu postępowania cywilnego nie istnieje żadna podstawa prawna dla przebywania uczestnika w Ośrodku w Gostyninie. Brak jest rozwiązań istniejących np. w kodeksie postępowania karnego, które pozwalają na utrzymanie aresztu pomimo uchylenia wyroku skazującego. Rzecznik Praw Obywatelskich zbadał sytuację dwóch osób, które – w opisanej sytuacji procesowej – przebywają w Ośrodku w Gostyninie bez żadnej podstawy prawnej, co należy uznać za niedopuszczalne naruszenie wolności jednostki, gwarantowanej przez art. 41 Konstytucji RP.
Po trzecie, nie zawsze sąd dokonuje zabezpieczenia poprzez umieszczenie uczestnika w Ośrodku w Gostyninie: w niektórych wypadkach sąd wydaje różne nakazy i zakazy, które ograniczają wolność uczestnika. Niestety, kodeks postępowania cywilnego nie określa rodzaju tych zarządzeń. W efekcie istnieje ryzyko, że ingerencja w wolność jednostki będzie zbyt dolegliwa i nadmierna, gdyż ustawa nie przewiduje żadnych jej granic.
Jako przykład orzeczenia bardzo surowych zarządzeń można podać postanowienie wydane w sprawie badanej przez Rzecznika Praw Obywatelskich: sąd zabezpieczył wniosek w ten sposób, iż zobowiązał uczestnika do każdorazowego informowania z jednogodzinnym wyprzedzeniem komendanta Policji o zamiarze opuszczenia miejsca dotychczasowego pobytu. Tym samym postanowieniem Sąd upoważnił organy Policji do prowadzenia wobec uczestnika czynności operacyjno-rozpoznawczych. W praktyce czynności te okazały się bardzo dolegliwe: przybrały one postać całodobowej obserwacji mieszkania uczestnika, legitymowania go przy każdym opuszczeniu lokalu oraz uczestniczeniu funkcjonariuszy w każdej aktywności podejmowanej przez uczestnika poza miejscem zamieszkania, np. w trakcie zakupów czy rozmów z potencjalnymi pracodawcami w sprawie zatrudnienia. Zastosowane środki należy uznać za ogromną ingerencję w prywatność i wolność osobistą, przy czym brak jest dla nich precyzyjnej podstawy ustawowej.
Potrzebne nowe przepisy
Zdaniem Rzecznika konieczne jest odrębne uregulowanie sytuacji uczestników w trakcie postępowania toczącego się na podstawie przepisów ustawy z 22 listopada 2013 r. o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób. W szczególności konieczne jest precyzyjne unormowanie następujących kwestii:
- terminów stosowania środków tymczasowych – zwłaszcza, jeśli polegają one na pozbawieniu uczestnika wolności,
- sytuacji prawnej uczestnika po uchyleniu przez Sąd Najwyższy prawomocnego rozstrzygnięcia sądu odwoławczego o umieszczeniu w Ośrodku w Gostyninie, gdy wciąż trwa postępowanie sądowe,
- stworzenia katalogu środków stosowanych tymczasowo wobec uczestnika – możliwie precyzyjnie określającego ramy prawne ograniczenia wolności osobistej jednostki.
Rzecznik zwrócił się zatem do Ministra Sprawiedliwości o zainicjowanie prac legislacyjnych, które uregulowałyby wskazane przez niego problemy w sposób jednoznaczny i dostosowany do specyfiki postępowania toczącego się na podstawie ustawy z dnia 22 listopada 2013 r.