Sprawa Annen przeciwko Niemcom dotyczyła serii skarg aktywisty antyaborcyjnego na nakazy wydawane w postępowaniu cywilnym w zakresie różnych akcji, które podejmował jako część antyaborcyjnej kampanii.

Powodowie w postępowaniu cywilnym byli czterema lekarzami, którzy przeprowadzali aborcje.

Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że nakazy te ingerowały w wolność aktywisty antyaborcyjnego do wypowiedzi, ale były konieczne w demokratycznym społeczeństwie.

Jak czytamy na blogu eutryb.blogspot.com, Trybunał stwierdził, że nakazy nie były nieproporcjonalne do poszukiwanego celu a przyczyny podane przez sądy były odpowiednie i wystarczające. Podkreślił, że władze krajowe przeprowadziły szczegółową analizę ulotek oraz strony prowadzonej przez skarżącego, a oskarżenia skarżącego przeciwko różnym lekarzom aborcyjnym były nie tylko bardzo poważne, ale mogły nawoływać do nienawiści i agresji.

Trybunał podzielił zdanie niemieckich sądów, że oświadczenia aktywisty, w szczególności użycie terminu „kwalifikowane morderstwo" mogło być rozumiane jako spersonalizowane oskarżenia przeciwko lekarzom dokonującym czynu zabronionego w postaci kwalifikowanego morderstwa.