Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar o Marcu 1968

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar o Marcu 1968: przemoc fizyczna, symboliczna, psychiczna i ekonomiczna na wielką skalę. Debata „Rok 1968. Obywatelstwo: łaska władzy czy prawo?”

Publikacja: 09.03.2018 13:49

W marcu 1968 r. mieliśmy do czynienia z przemocą fizyczną, symboliczną, psychiczną i ekonomiczną na wielką skalę i jeden z najgłębszych w historii wewnętrzny konflikt na tle narodowościowym. Wystarczyło stworzenie mechanizmów nienawiści, ksenofobii, wykluczenia i szykanowania, zaprzęgniętych w państwową machinę - mówił rzecznik praw obywatelskich dr Adam Bodnar, otwierając debatę z okazji 50. rocznicy Marca'68.

RPO zorganizował 7 marca debatę pod hasłem „Rok 1968. Obywatelstwo: łaska władzy czy prawo?". Dyskutowano o sytuacji ówczesnych emigrantów oraz o prawnych aspektach pozbawiania ich wówczas polskiego obywatelstwa. Uczestniczyli w niej wygnani w 1968 r., świadkowie tych wydarzeń oraz naukowcy, prawnicy, dziennikarze. Obecni byli wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz i ambasador Izraela Anna Azari.

„Każda z rocznic polskich przełomów i zrywów wolnościowych ma dla nas wielką wagę. Jednak pamięć o tym, co się działo w 1968 roku, niesie w sobie szczególną traumę. Choć nie było bezpośrednio ofiar śmiertelnych, mieliśmy do czynienia z przemocą fizyczną, symboliczną, psychiczną i ekonomiczną na wielką skalę. Mieliśmy też – jeden z najgłębszych w historii – wewnętrzny konflikt na tle narodowościowym. I to wszystko działo się w czasach pokoju – wystarczyło stworzenie mechanizmów nienawiści, ksenofobii, wykluczenia i szykanowania, i zaprzęgnięcie ich w państwową machinę" - mówił Adam Bodnar.

Pytał, jakie wnioski możemy dziś wyciągnąć z Marca'68; jak rozpoznawać zagrożenia i zachować czujność przed odradzaniem się niszczących społeczeństwo mechanizmów. Najlepiej chyba puentuje to preambuła do naszej Konstytucji, która podkreśla, że jesteśmy „pomni gorzkich doświadczeń z czasów, kiedy prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane". „I właśnie z tego powodu nasza ustawa zasadnicza chce „na zawsze" zagwarantować przestrzeganie praw człowieka. Podkreślam: „na zawsze"" - dodał RPO.

Jego zdaniem na wydarzenia Marca'68 należy spojrzeć przez pryzmat tego, które z wydarzeń inspirowanych lub podejmowanych przez aparat władzy można uznać za naruszenie praw człowieka. Dzięki temu można dostrzec np., na czym polegała głęboka ingerencja w ludzką godność; jak szeroko i głęboko rozlała się fala represji; dlaczego dotknęły one nie tylko ok. 15 tys. osób, które zostały zmuszone do opuszczenia kraju, ale również kilkadziesiąt tysięcy innych, niemal wszystkich, którzy angażowali się w protesty bądź im sprzyjali.

Adam Bodnar przygotował wstępną listę kilkudziesięciu naruszeń praw człowieka związanych z wydarzeniami marcowymi. Zaprosił do jej uzupełniania każdego, kto zetknął się z innymi naruszeniami. Na liście są m.in.: mowa nienawiści wobec obywateli Polski narodowości żydowskiej, propaganda antysemicka w mediach i zakładach pracy; pozbawienie pracy wielu osób z powodu narodowości; usuwanie studentów z uczelni; rozpędzanie pokojowych demonstracji przy użyciu „aktywu robotniczego", bicie, inwigilacja uczestników demonstracji, pozbawianie ich wolności i skazywanie bez rzetelnego procesu oraz zagwarantowania prawa do obrony; naruszanie autonomii uczelni (wkroczenie oddziałów ZOMO i ORMO na teren UW); brak kompleksowego śledztwa oraz odpowiedzi na interpelację posłów „Znaku", szykany wobec posłów „Znaku", w szczególności w stosunku do Jerzego Zawieyskiego (niewyjaśnienie jego śmierci); pobicie przez tzw. „nieznanych sprawców" Stefana Kisielewskiego i brak kompleksowego wyjaśnienia sprawy; naruszenie wolności działalności artystycznej oraz wolności słowa (zdjęcie „Dziadów" Kazimierza Dejmka, zapisy cenzuralne na literatów występujących w obronie wolności słowa); przymusowe opuszczenie terytorium Polski (bilet w jedną stronę tzw. „dokument podróży"), pozbawianie obywatelstwa polskiego; naruszanie prawa do poszanowania życia rodzinnego oraz prywatnego z powodu rozdzielania rodzin; ograniczenia co do wywozu majątku z Polski i pozbawianie prawa do majątku pozostawionego w kraju; zakaz powrotu do Polski przez 20 lat od jej opuszczenia, bardzo ograniczony dostęp do krótkich 3-dniowych wiz.

W marcu 1968 r. mieliśmy do czynienia z przemocą fizyczną, symboliczną, psychiczną i ekonomiczną na wielką skalę i jeden z najgłębszych w historii wewnętrzny konflikt na tle narodowościowym. Wystarczyło stworzenie mechanizmów nienawiści, ksenofobii, wykluczenia i szykanowania, zaprzęgniętych w państwową machinę - mówił rzecznik praw obywatelskich dr Adam Bodnar, otwierając debatę z okazji 50. rocznicy Marca'68.

RPO zorganizował 7 marca debatę pod hasłem „Rok 1968. Obywatelstwo: łaska władzy czy prawo?". Dyskutowano o sytuacji ówczesnych emigrantów oraz o prawnych aspektach pozbawiania ich wówczas polskiego obywatelstwa. Uczestniczyli w niej wygnani w 1968 r., świadkowie tych wydarzeń oraz naukowcy, prawnicy, dziennikarze. Obecni byli wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz i ambasador Izraela Anna Azari.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara