Część przyszłych emerytów nie będzie mogła skorzystać z możliwości zadecydowania, co zrobić z ich pieniędzmi zebranymi w OFE. Dla większości z 16 mln osób posiadających oszczędności w OFE będzie to wybór między opcją domyślną: tzn. przeniesieniem ich pieniędzy z OFE do nowego IKE (z potrąceniem 15 proc. opłaty transferowej) albo złożenie wniosku o przeniesienie tych pieniędzy do ZUS (bez żadnych opłat).
Czytaj także:
Likwidacja OFE zmniejszy emerytury z ZUS
Zgodnie z projektem, nad którym rząd kończy już pracę i niebawem trafi on do Sejmu, takiej możliwości nie będą mieli jednak przyszli emeryci, którzy do 28 lutego 2021 r. ukończą wiek emerytalny (60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn). Pieniądze osób, które są tuż przed osiągnięciem wieku emerytalnego, zostaną z automatu umorzone, a ich równowartość zostanie przekazana na subkonto ubezpieczonego w ZUS.
Na inne traktowanie tej grupy ubezpieczonych zwrócił uwagę prof. Jakub Stelina z Uniwersytetu Gdańskiego w opinii przygotowanej dla Rządowej Rady Legislacyjnej. Wynika z niej, że zgodnie z nowymi przepisami osoby zbliżające się do wieku emerytalnego zostają pozbawione możliwości skorzystania z dobrodziejstwa wyboru opcji domyślnej, czyli przeniesienia środków do IKE.