Głosami lewicy i Platformy Obywatelskiej Sejm zdecydował, że nowym Rzecznikiem Praw Obywatelskich ma zostać Adam Bodnar. Za jego kandydaturą głosowało 239 posłów, a za popieraną przez PiS Zofią Romaszewską opowiedziało się 155.
Bodnar od początku był faworytem głosowania, bo oficjalnie cieszył się poparciem sejmowej lewicy i Platformy Obywatelskiej, która równolegle z SLD wysunęła jego kandydaturę. W partii rządzącej panował jednak ostry spór, ponieważ dla części posłów, zwłaszcza konserwatywnych, prezes HFPC reprezentował zbyt lewicowe poglądy. Chodziło m.in. o jego poparcie dla małżeństw homoseksualnych i ich prawa do adopcji dzieci.
Kandydat próbował jeszcze przekonywać do siebie posłów na czwartkowym posiedzeniu Klubu Parlamentarnego PO, ale ostatecznie potrzebne było wprowadzenie dyscypliny partyjnej. Z tej jednak i tak wyłamało się 8 parlamentarzystów Platformy: Jarosław Charłampowicz, Artur Gierada, Leszek Jastrzębski, Mirosław Koźlakiewicz, Sławomir Piechota, Grzegorz Raniewicz, Radosław Sikorski, Lidia Staroń i Jacek Tomczak.
Sześciu kolejnych posłów nie wzięło udziału w głosowaniu nad powołaniem RPO, choć w poprzednich brali udział. To również parlamentarzyści kojarzeni z konserwatywnych poglądów: Marek Biernacki, Marian Cycoń, Joanna Fabisiak, Czesław Gluza, Elżbieta Radziszewska i Jacek Rostowski.
Przeciw Bodnarowi w PO głosowali również Agnieszka Pomaska, Robert Maciaszek i Artur Gierada, ale - jak twierdzą - było to wynikiem pomyłki. "Popieram Adam Bodnara na funkcję RPO! Mój, ludzki błąd, przepraszam... Cieszę się z wyboru Sejmu i życzę powodzenia, także w Senacie" - napisała na Twitterze Pomaska.