Reklama

Bogusław Chrabota: Wstrzymajmy to prawo do wyroku Trybunału

Jeśli parlament nie zawiesi zmian, straty będą niepowetowane.

Aktualizacja: 04.07.2018 14:18 Publikacja: 03.07.2018 20:20

Czy I prezesem SN jest jeszcze Małgorzata Gersdorf (w środku) czy już Józef Iwulski, prezes Izby Pra

Czy I prezesem SN jest jeszcze Małgorzata Gersdorf (w środku) czy już Józef Iwulski, prezes Izby Pracy w SN? Na zdjęciu wraz z prezesem NSA Markiem Zirk-Sadowskim wychodzą ze spotkania z Andrzejem Dudą.

Foto: EAST NEWS

Polska historia ostatnich lat dowodzi, że Rubikon konstytucji może być przekraczany kilka razy. Rządząca partia w ataku na dotychczasowy wymiar sprawiedliwości zdążyła już zdemolować Trybunał Konstytucyjny i arbitralnie odwołać niemal 200 kierujących sądami prezesów i wiceprezesów. Teraz demolka ma dotknąć Sądu Najwyższego, bo tylko tak można nazwać motywowaną ideologicznie czystkę personalną.

Najpierw uchwalono przepisy łamiące zasadę trójpodziału władzy. W wtorek to prawo weszło w życie, oddając w ręce prezydenta kwestię dalszego orzekania przez dotychczas niezależnych i z konstytucyjnymi gwarancjami niezawisłości sędziów SN. Prawo i Sprawiedliwość twierdzi, że takich kroków oczekuje elektorat, że tylko spełnia obietnicę wyborczą. Ja jednak takiej obietnicy nie pamiętam. PiS obiecywał przyspieszenie reform, politykę prorodzinną, reorganizację szkolnictwa, wsparcie dla małego i średniego biznesu, reformy nieefektywnego sądownictwa. I były to postulaty godne poparcia.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowe partie chcą mieć posłów w Sejmie. Joanna Senyszyn i Wadim Tyszkiewicz wchodzą do gry
Polityka
Donald Trump: Putin mnie zawiódł. Naprawdę mnie zawiódł
Polityka
„Rzecz w tym": Polska gospodarka po złotym wieku – czekają nas naprawdę trudne czasy
Polityka
Władysław Kosiniak-Kamysz w Kijowie. Polska i Ukraina podpisały „trzy ważne porozumienia”
Reklama
Reklama