Profesor wypowiedziała się na temat wzrastających notowań w sondażach dla PiS. Oceniła, że po dymisji Antoniego Macierewicza sytuacja w partii Jarosława Kaczyńskiego jest dynamiczna. - Wczoraj Kaczyński powiedział, że trzeba ufać jego koncepcji i czasami droga do osiągnięcia celu jest kręta. Być może to jest element tej krętej drogi – powiedziała.
Przeczytaj » Kaczyński na miesięcznicy: Chwała tym, którzy stali tutaj z krzyżem
Gość programu Zuzanny Dąbrowskiej skomentowała wizerunek nowego rządu oraz możliwość zdobycia wyborców z centrum przez partię Jarosława Kaczyńskiego. - Wizerunek ma szansę być taki, że elektorat centrowy może "połknąć ten haczyk" - przesunięcia polityki rządu i przesunięcia personalnego w stronę centrum – oceniła.
Ewa Marciniak stwierdziła również, że pojawia się pytanie o tożsamość polityczną, czyli to, kim naprawdę są nowi ministrowie i jak oni sami będą siebie definiowali. - Mnie się wydaje, że z jednej strony skład rządu ze względu na to, że w dużym stopniu to są naukowcy, profesorowie, daje szansę na profesjonalizację działań i mniejsze zaangażowanie ideologiczne – powiedziała.
- Myślę, że ta profesjonalizacja rządu daje nadzieję na zmianę tonu rozmów. (...) To było też widać w rozmowie premiera w Brukseli - mówiła. Jako dającą nadzieję podała też przykład nominacji na szefa MSZ prof. Jacka Czaputowicza. - Na pewno ton rozmów będzie bardziej elegancki, mniej radykalny i zapewne nie będzie tam lapsusów – oceniła.