Demonstracja odbyła się dzień po niespodziewanej dymisji ministra spraw wewnętrznych Arsena Awakowa, który kierował siłami policyjnymi od 2014 roku i nie przedstawił publicznie żadnego wyjaśnienia swojej decyzji o odejściu.

Byli funkcjonariusze sforsowali zewnętrzne bariery i zbliżyli się do parlamentu, który był w trakcie sesji, zanim zostali odepchnięci przez służbę policyjną. Później zablokowali ulicę i pikietowali przed budynkiem rządowym.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i otoczenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego nie skomentowali decyzji o dymisji Awakowa, jednego z najbardziej wpływowych członków ukraińskiego rządu.