Poseł KO o nominacji Cieszyńskiego: Kiedyś za zegarek wylatywało się z rządu. Teraz są wagony zegarków

Były takie rządy, że minister za to, że zegarka nie wpisał do oświadczenia majątkowego, wylatywał z tego rządu. Tutaj mamy wagony zegarków i nikt ich nie rozlicza - powiedział Dariusz Joński, poseł Koalicji Obywatelskiej, komentując powrót do rządu byłego wiceministra zdrowia Janusza Cieszyńskiego.

Aktualizacja: 02.06.2021 20:31 Publikacja: 02.06.2021 20:20

Dariusz Joński

Dariusz Joński

Foto: PAP/ Tomasz Gzell

Cieszyński w ostatnim czasie był zastępcą prezydenta Chełma. Wcześniej pełnił funkcję wiceministra zdrowia w czasie, gdy resortem kierował Łukasz Szumowski. W środę rzecznik rządu poinformował, że Cieszyński został powołany na stanowisko sekretarza stanu odpowiedzialnego za informatyzację.

Dowiedz się więcej: Janusz Cieszyński wraca do rządu Morawieckiego

Cieszyński odpowiadał za podpisanie umowy na ponad 1200 respiratorów z firmą E&K, która według części mediów miała należeć do handlarza bronią. Wpłacono za nie 154 mln zł zaliczki. Firma z umowy się nie wywiązała, dostarczając zaledwie 200 sztuk respiratorów. Stowarzyszenie Watchdog Polska ujawniło dokumenty wskazujące, że dostarczony sprzęt był wadliwy i brakowało w nim wyposażenia.

- Premier Morawiecki powołał pana Cieszyńskiego do rządu, natomiast my powołamy go na świadka podczas posiedzenia komisji śledczej, jako pierwszego świadka, żeby odpowiedział za to wszystko - zapowiedział w TVN24 Dariusz Joński.

- Były takie rządy, że minister za to, że zegarka nie wpisał do oświadczenia majątkowego, wylatywał z tego rządu. Tutaj mamy wagony zegarków i nikt ich nie rozlicza - zauważył poseł Koalicji Obywatelskiej, nawiązując podania się do dymisji w 2013 roku Sławomira Nowaka, ówczesnego ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej. Nowak zrezygnował po tym, jak prokurator generalny poinformował o zamiarze wystąpienia do Sejmu o uchylenie jego immunitetu w celu przedstawienia zarzutów związanych z nieprawidłowościami w oświadczeniach majątkowych.

Zdaniem Jońskiego „jest pełen polityczny parasol ochronny, rozstawiony przez (Jarosława) Kaczyńskiego i spółkę, żeby nikomu się nic nie stało”. - Krótko mówiąc: jeżeli będziecie trzymać język za zębami, to dostaniecie najważniejsze funkcje. A czy się znacie, czy nie - nie ma większego znaczenia. Macie trzymać język za zębami - mówił.

- Ponieważ pan Cieszyński ma ogromną wiedzę, która - uważam - doprowadziłaby do dymisji rządu Morawieckiego, tak pan premier go chwali wniebogłosy i mówi same najlepsze rzeczy i superlatywy, choć ani słowem nie mówi, że jest postępowanie i te wszystkie sprawy, dotyczące wydatków covidowych powinny być rozliczone. Takiej sytuacji nie było, to jest sytuacja bez precedensu. I to tylko pokazuje, po co PiS ma władzę - dzisiaj nie tylko dla władzy i pieniędzy, ale dla wolności. Bo kiedy PiS przestanie rządzić, to wielu z nich straci wolność po prostu - zapowiedział poseł Koalicji Obywatelskiej. 

Cieszyński w ostatnim czasie był zastępcą prezydenta Chełma. Wcześniej pełnił funkcję wiceministra zdrowia w czasie, gdy resortem kierował Łukasz Szumowski. W środę rzecznik rządu poinformował, że Cieszyński został powołany na stanowisko sekretarza stanu odpowiedzialnego za informatyzację.

Dowiedz się więcej: Janusz Cieszyński wraca do rządu Morawieckiego

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Szymon Hołownia o różnicach między partiami. „Trzecia Droga spełnia obietnice”
Polityka
Zbigniew Ziobro chce stanąć przed komisją ds. Pegasusa. „Nawet w stanie paliatywnym”
Polityka
To koniec Trzeciej Drogi? PSL rozważa propozycję innej koalicji politycznej
Polityka
Tusk po konsultacjach ze Szmyhalem: Posunęliśmy się krok do przodu
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł