W ubiegłym tygodniu odejścia Paszyniana domagała się ormiańska armia. W odpowiedzi Paszynian oskarżył armię o próbę przeprowadzenia zamachu stanu i odwołał szefa sztabu generalnego.
Prezydent Armenii odmówił jednak kontrasygnaty pod dekretem o odwołaniu szefa sztabu uznając ją za niezgodną z konstytucją.
Paszynian ponownie wysłał dekret z dymisją szefa sztabu generalnego do kancelarii prezydenta.
Rada Bezpieczeństwa Armenii wezwała prezydenta, Armena Sarkissjana, do podpisania dekretu - podaje Interfax.
W poniedziałek Paszynian miał spotkać się z prezydentem.
Paszynian bierze na siebie odpowiedzialność za przegrane starcie z Azerbejdżanem ale odmawia odejścia ze stanowiska.