Podczas wywiadu dla rosyjskiej telewizji publicznej Władimir Putin powiedział, że w tym, iż Rosja dotąd nie pogratulowała zwycięstwa żadnemu z kandydatów w wyborach w USA nie ma niczego, co mogłoby być stanowić podstawę do pogorszenia się stosunków między Federacją Rosyjską a Stanami Zjednoczonymi.
    Odnosząc się do nieprzesłania gratulacji prezydentowi-elektowi USA Putin dodał, że najpierw muszą zakończyć się formalności, "zgodnie z ustaloną praktyką i przepisami prawa". - Nie ma w tym żadnych ukrytych intencji ani niczego nadzwyczajnego. Chodzi tylko o formalność - zapewnił.