Wadim Tyszkiewicz może złożyć mandat senatora. "Polityka jest obrzydliwa"

Senator Wadim Tyszkiewicz zapowiedział, że może złożyć swój mandat, jeśli taka będzie wola zjednoczonej opozycji. "Polityka jest obrzydliwa. To nie mój świat i błędem było wchodzenie w tę matnię" - stwierdził.

Aktualizacja: 16.01.2020 15:43 Publikacja: 16.01.2020 15:34

Wadim Tyszkiewicz może złożyć mandat senatora. "Polityka jest obrzydliwa"

Foto: materiały prasowe

Wadim Tyszkiewicz to były prezydent Nowej Soli. W październikowych wyborach parlamentarnych sięgnął po mandat senatora. 

W swoim wpisie na Facebooku Tyszkiewicz zarzucił politykom PiS, że doprowadzili do takiego podziału wśród Polaków. 

"Pośle Kaczyński, wraz ze swoją świtą, bądźcie przeklęci, za to, że tak bardzo skłóciliście i podzieliliście naród na dwa wrogie rozpalone, zwalczające się obozy, gotowe skoczyć sobie do gardeł przy pierwszej iskrze. Za to, że wczorajsi przyjaciele, są dzisiaj zaciętymi wrogami. Za to, że wykrzesaliście z Polaków ogromne pokłady wzajemnej nienawiści. Za to, że brat staje przeciw bratu. W końcu do krwi" - napisał.

"W związku z ogromną falą hejtu i nienawiści, jaka wylała się na mnie po wybraniu innej drogi walki ze złem PiSu w sprawie NeoKRS i braku komunikacji wewnątrz opozycji, jako senator niezależny, ale identyfikujący się jednoznacznie z obozem opozycji, wyrażam pełną gotowość rezygnacji ze swojego mandatu senatora w każdej chwili, jeśli tylko zjednoczona opozycja wyrazi taką wolę. Honor jest dla mnie droższy od pieniędzy, funkcji czy stanowisk" - czytamy.

Tyszkiewicz jest senatorem niezależnym, jednak wspiera w swoich działaniach polityków opozycji. "Jestem totalną opozycją, przeciwko totalnemu zawłaszczaniu państwa przez bezPrawie i nieSprawiedliwość. Jestem zwolennikiem aktywnej i skutecznej walki z tym złem, a nie tylko stosowania biernego oporu i kontestowania bezprawnych działań. Dlatego jeśli nasze drogi, co do skutecznego działania, są różne, i inne są oczekiwania szerokiej opozycji, dla dobra sprawy i kraju jestem gotów zejść z pierwszej linii walki politycznej w cień, rezygnując z zaszczytnej funkcji Senatora RP" - zapowiedział.

"Jestem przekonany o tym, że wybory majowe prezydenta Polski, będą najważniejszymi od 30 lat. Opozycja nie może ich przegrać, gdyż wtedy dopiero Kaczyński pokaże na co go stać w zawłaszczaniu państwa, zmieniając bez zmiany Konstytucji ustrój Polski z demokratycznego na autorytarny. Tu są potrzebne wszystkie ręce na pokładzie i nie ma tu miejsca na pomyłki, spory czy nieporozumienia wewnątrz opozycji. Tu potrzebna jest jedność. Liczy się tylko cel. Tu trzeba być twardym, a nie miękkim. Tu nie ma miejsca na obrażanie się. Tu liczy się skuteczność" - dodał.

"Pozdrawiam wszystkich moich sympatyków i przepraszam, jeśli Was zawiodłem. Nigdy nie myślałem, że jedna różnica zdań co do obranej drogi walki ze złem i brak przepływu informacji o zmianie strategii opozycji, może przekreślić całą moją pracę dla Polski i tysiące moich sukcesów i osiągnięć służących ludziom. Polityka jest obrzydliwa. To nie mój świat i błędem było wchodzenie w tę matnię" - kończy senator.

Wadim Tyszkiewicz to były prezydent Nowej Soli. W październikowych wyborach parlamentarnych sięgnął po mandat senatora. 

W swoim wpisie na Facebooku Tyszkiewicz zarzucił politykom PiS, że doprowadzili do takiego podziału wśród Polaków. 

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wpis ambasadora Niemiec ws. flanki wschodniej. Dworczyk: Niemcy mają znikome możliwości
Polityka
Wrócą inspekcje w placówkach dyplomatycznych. To skutek afery wizowej
Polityka
Sondaż: Kto wygra wybory do PE? Polacy wskazują zdecydowanego faworyta
Polityka
Adam Struzik: Czuję się odpowiedzialny za Mazowsze. Nie jestem zmęczony
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Koniec kampanii po ostrej walce w miastach