Jeszcze rano wydawało się, że są szanse na porozumienie między nową partią, tworzoną przez Marka Jakubiaka i Piotr Liroya-Marca a Pawłem Kukizem. Jednak planowana na 12:00 wspólna konferencja prasowa liderów nie doszła do skutku. Pojawili się na niej tylko Jakubiak i Liroy. Jak mówił na konferencji Piotr Liroy-Marzec, Kukiz czeka na wynik rozmów z PSL.

Wersja Kukiza jest nieco inna. Jak tłumaczył we wpisach na Facebooku, trzeba poczekać na wyjaśnienie sytuacji z PSL. "Zaproponowałem dziś Piotrowi Liroyowi i Markowi Jakubiakowi poczekanie kilku dni ze wspólnym wystąpieniem, by wyjaśniła się sytuacja, w którą stronę pójdzie PSL a oni uparli się, by już dziś wystąpić przed kamerami i zaatakowali mnie, że ... rozmawiam z PSL" - napisał Kukiz, wyjaśniając sytuację. W innym wpisie Kukiz deklaruje, że nie ma zamiaru przyłączać się do Konfederacji. Liroy i Jakubiak startowali pod szyldem Konfederacji do wyborów do PE.

Jednak PSL oficjalnie podejmie decyzję o kierunku w którym pójdzie dopiero 22 czerwca. Do tego czasu mają toczyć się konsultacje w strukturach ludowców. W sobotę za to odbędzie się spotkanie połączonych Rad Naczelnych PO i Nowoczesnej, które może zdecydować o przyjęciu deklaracji o  zacieśnieniu współpracy między ugrupowaniami i utworzeniu wspólnego klubu.

W Sejmie spekuluje się jednak, że dla PSL możliwa jest współpraca z Platformą tylko wtedy, jeśli ta "połknie" Nowoczesną. Być może do tego odwoływał się w Kukiz w swoich wpisach o ludowcach.