Dzięki wprowadzeniu czterech mechanizmów, rachunki za energię elektryczną dla wszystkich odbiorców mają pozostać na poziomie z pierwszej połowy 2018 r. W piątek o zmianach w prawie ma zdecydować Sejm a następnie Senat. Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że ustawę podpisze.
- Zagłosujemy przeciwko ustawie o podatku akcyzowym, bo nie będziemy brać udziału w teatrzyku Prawa i Sprawiedliwości i w jego kampanii wyborczej. Za 9 mld zł PiS odsuwa prawdziwy problem z polską energetyką, a Polaków uderzą podwyżki jeszcze bardziej - zapowiedział na Twitterze Ryszard Petru.
- Drastyczny wzrost cen prądu, z którym mamy obecnie do czynienia, to efekt mylnej strategii Prawa i Sprawiedliwości. Polska energetyka oparta wyłącznie na węglu to duży błąd - tłumaczył poseł Teraz! Zwrócił przy tym uwagę, że "w ciągu ostatnich 20 lat udział węgla w polskim miksie energetycznym się nie zmienił". - Obecnie ponad 80 proc. energii pochodzi z węgla. W Niemczech w latach 2000-2018 udział węgla w produkcji energii spadł z 50 proc. do 26 proc. - dodał.
Czytaj także: Niemcy zamykają ostatnią kopalnię węgla kamiennego
Petru zwrócił uwagę, że w latach 1990-2016 Polacy dopłacili do górnictwa 230 mld zł. Daje to 8,5 mld rocznie - to dane pochodzące z ostatniej analizy think-tanku ekonomicznego WiseEuropa. Według ekonomistów wraz z tzw. kosztami zewnętrznymi ukryty rachunek za węgiel rośnie do astronomicznej kwoty 1 biliona 973 miliardów zł, a w najbliższych latach subsydia dla węgla jeszcze wzrosną i to co najmniej o 30 proc.