Miller komentował słowa Jarosława Kaczyńskiego, który ocenił, że opozycja wobec rządu Prawa i Sprawiedliwości ma poczucie bezkarności i "łamie wszystkie reguły". - Nie, nie zgadzam się. To najzupełniej normalna opozycja, nawet, powiedziałbym, dosyć słaba opozycja - ocenił w Polsat News.

Polityk SLD dodał, że jego zdaniem podnoszenie argumentu o wynoszeniu polskich spraw na zewnątrz, poprzez poruszanie ich na forum europejskim, nie jest uprawnione. - Jakie zewnątrz? - pytał. - Przecież my jesteśmy w środku. My nie jesteśmy na zewnątrz Unii Europejskiej, jesteśmy w środku. Nie jesteśmy na zewnątrz Rady Europy, jesteśmy w środku - przekonywał Leszek Miller, cytowany przez portal 300polityka.pl.

- Bardzo wielu Polaków - ta liczba idzie w tysiące - odwołuje się do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Jeżeli tam zapadają wyroki, które Polska musi realizować, zwykle trybunał staje po stronie tych pokrzywdzonych Polaków, to przecież jest to sąd na zewnątrz, niby polskiego państwa, ale państwo polskie to realizuje - zwrócił uwagę były premier.

- Czy ci ludzie, którzy idą do Strasburga, są zdrajcami sprawy polskiej? – pytał Leszek Miller w Polsat News.