Teheranu i Saudów groźba atomowa

Izrael i Arabia Saudyjska obawiają się, że nowy prezydent USA Joe Biden złagodzi kurs wobec Iranu. Z tego powodu Tel Awiw uderza w program atomowy ajatollahów, a Rijad z pomocą Chin potajemnie rozwija swój przemysł jądrowy.

Publikacja: 11.12.2020 10:00

Teheran, 30 listopada 2020 r. Pogrzeb zabitego w zamachu fizyka nuklearnego Mohsena Fakhrizadeha nie

Teheran, 30 listopada 2020 r. Pogrzeb zabitego w zamachu fizyka nuklearnego Mohsena Fakhrizadeha nie oznacza prawdopodobnie jednoczesnego pogrzebania irańskiego programu atomowego

Foto: Teheran, 30 listopada 2020 r. Pogrzeb zabitego w zamachu fizyka nuklearnego Mohsena Fakhrizadeha

W drugiej połowie listopada 2020 r. w rozmowie z niemiecką agencją prasową DPA minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej podkreślił, że jego kraj zastrzega sobie prawo do posiadania broni nuklearnej, jeśli Iran stanie się mocarstwem atomowym. „To zdecydowanie jedna z opcji" – powiedział dziennikarzom Adil al-Dżubajr. Jego zdaniem tylko presja może zmusić Teheran do zrezygnowania z prac nad programem nuklearnym. Kilka dni później w podobnym tonie wypowiedział się Beniamin Netanjahu. Izraelski premier podczas wizyty w kibucu, w którym mieszkał David Ben Gurion, stwierdził, że jego kraj nie pozwoli na to, by Iran miał broń nuklearną. „Nie może być powrotu do porozumienia atomowego. Musimy trzymać się bezkompromisowej polityki, która zapewnia, że Teheran nie będzie pracował nad arsenałem atomowym" – powiedział.

Pozostało 96% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Menedżerowie są zmęczeni
Plus Minus
Konrad Szymański: Cztery bomby tykają pod członkostwem Polski w UE
Plus Minus
Polexit albo śmierć
Plus Minus
„Fallout”: Kolejna udana serialowa adaptacja gry po „The Last of Us”
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Kaczyński. Demiurg polityki i strażnik partyjnego żłobu