Prof. Witold Orłowski: Balcerowiczowi zabrakło PR

Przy wprowadzaniu poważnych reform wiedza, jakie zmiany są niezbędne, nie jest najważniejsza. Kluczowe jest zdobycie społecznego i politycznego poparcia, żeby reformę udało się wdrożyć - mówi prof. Witold M. Orłowski, ekonomista.

Publikacja: 23.08.2019 10:00

Witold Orłowski jako szef zespołu doradców ekonomicznych prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, 2003

Witold Orłowski jako szef zespołu doradców ekonomicznych prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, 2003 rok

Foto: Reporter

Plus Minus: Był pan doradcą gospodarczym Leszka Balcerowicza, Aleksandra Kwaśniewskiego, Jana Kułakowskiego, wchodził pan w skład Rady Gospodarczej przy Premierze Donaldzie Tusku. Który z tych polityków słuchał pana rad, a który nie?

To były różne role i różne sytuacje. Jeżeli chodzi o Radę Gospodarczą przy Donaldzie Tusku, byłem tyko jednym z jej członków. Szefem Rady był Jan Krzysztof Bielecki i on też był najbliżej premiera. Prezydent Aleksander Kwaśniewski zasięgał moich porad w skomplikowanych sprawach ekonomicznych, bo sam ekonomistą nie był. Oczekiwał wytłumaczenia, na czym problem polega i jakie są moje sugestie co do jego rozwiązania. Z kolei Leszek Balcerowicz pytał mnie o radę w sprawach, na których dobrze się znałem, ale generalnie miał swoją opinię. Doradzałem mu w latach 1998–1999, kiedy była planowana reforma finansów publicznych, która się właściwie nie udała.

Pozostało 95% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Emilka pierwsza rzuciła granat
Plus Minus
„Banel i Adama”: Świat daleki czy bliski
Plus Minus
Piotr Zaremba: Kamienica w opałach
Plus Minus
Marcin Święcicki: Leszku, zgódź się
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Plus Minus
Czarodziej i jego muszkieterowie