Reklama

Bogusław Chrabota: Apoteoza wrednego szpiegowania

W rozdziale XIII chińskiego klasyka „Sztuka wojenna" Sun Zi (), zatytułowanym „Szpiegami się posługiwanie", mistrz Sun dowodzi: „Dwie armie wrogie latami okazji szukają dla stoczenia bitwy, co o zwycięstwie rozstrzygnie. Urzędnicy zaś sztuk stu złota skąpią na przeszpiegi u wroga. Toż wódz taki niemiłosiernie i jak kamień twarde ma serce, ani mu wodzem być ponad ludźmi, ani dla władcy podporą. Wódz taki mistrzem w zwycięstw odnoszeniu nie jest".

Publikacja: 11.06.2021 18:00

Bogusław Chrabota: Apoteoza wrednego szpiegowania

Foto: Wikimedia Commons, Domena Publiczna

I dalej: „Stąd przewidywanie zdarzeń przyszłych tym jest właśnie, co władcy światłemu i sprawnemu wodzowi zwycięstwo przynosi. Wiedzę taką nie od demonów się zdobywa. (...) Człowiek jedynie źródłem wiedzy o nieprzyjaciela stanie być może. Przeto korzysta się ze szpiegów w rodzajach pięciu: »szpiegów tuziemców«, »szpiegów u boku wroga«, »szpiegów obróconych«, »na śmierć przeznaczonych«, jako też »szpiegów, co przeżyć winni«". Pierwsi to rodacy przeciwnika. Drudzy to agenci pozyskani wśród jego elit. Trzeci to przewerbowani szpiedzy wroga. Czwarci wysłani między szeregi przeciwnika w celu siania dezinformacji. A piąci? To tacy jak James Bond. Mają się wyprawić z misją i wrócić.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
rozmowa
Włodzimierz Marciniak: Imperium Rosyjskie jest nie do odbudowania
Plus Minus
Męczennik Charlie Kirk
Plus Minus
Dorota Waśko-Czopnik: Od doktora Google’a do doktora AI
Plus Minus
Bankruci z Ligi Mistrzów. Rekordzista upadł dwa lata po świetnym sezonie
Plus Minus
Jan Maciejewski: Kultura eksterminacji i jej kustosze
Reklama
Reklama