Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 13.05.2021 20:02 Publikacja: 14.05.2021 10:00
Zbigniew Preisner (z lewej) wspomina współpracę z Krzysztofem Kieślowskim: (w środku): – Była idealna. My przede wszystkim rozmawialiśmy, bo rozmowa jest najważniejsza (na zdjęciu w Warszawie w 2001 r. w towarzystwie Krzysztofa Piesiewicza, współscenarzysty filmów Kieślowskiego)
Foto: Fotorzepa, Piotr Janowski
W 1988 roku, w dziewiątej części „Dekalogu", reżyser Krzysztof Kieślowski chciał użyć pieśni Gustava Mahlera, ale konsultant muzyczny filmu ocenił, że nie ma w Polsce jego dobrych wykonań i trzeba sprowadzić nagrania z zagranicy. – Prawa autorskie i wykonawcze kosztowałyby majątek, więc Kieśl poprosił, żeby wymyślić mu jakiegoś kompozytora. A ponieważ wcześniej robiliśmy w Amsterdamie film dokumentalny „City Light", obaj byliśmy absolutnie zakochani w Holandii i Kieślowski chciał kogoś stamtąd – opowiada „Plusowi Minusowi" kompozytor Zbigniew Preisner.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Skończyliśmy z elitaryzmem, „redaktorstwem” i „bonżurami”. Każdy ma prawo głosu. Każdy tego prawa używa. I pojaw...
Filmy, w których grał Robert Redford i które nakręcił w ostatnich 20 latach swojej kariery, często się pomija. T...
Już za kilka tygodni w każdym polskim domu będzie rządowy „Poradnik bezpieczeństwa”. Nie wiem, jak państwo, ale...
Ani postawienie na Amerykę, ani na Unię Europejską nie daje nam pełnej gwarancji bezpieczeństwa. Możliwe, że jak...
Żerujący na państwie, ale niedający nic w zamian system technooligarchii na dłuższą metę jest nie do utrzymania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas