Reklama
Rozwiń

Harlequin na gruzach

Jest rok 1946. Brytyjskie wojska stacjonują w zbombardowanym przez aliantów Hamburgu, trwa proces denazyfikacji i odbudowy miasta. Wszystkim zarządza pułkownik Lewis Morgan (Jason Clarke), skuteczny i prawy człowiek, który sprowadza z Londynu swą żonę, rozedrganą emocjonalnie Rachel (Keira Knightley).

Publikacja: 29.03.2019 16:00

Harlequin na gruzach

Foto: materiały prasowe

Para wprowadza się do nienaruszonego przez bomby domu Stefana Luberta (Alexander Skarsgard), niemieckiego architekta, teraz już wdowca, któremu – miast wysłać go wraz z córką do obozu – pozwalają zostać i zamieszkiwać na strychu. Wybuch romansu pomiędzy niedawnymi wrogami, Brytyjką a Niemcem, to tylko kwestia czasu.

Reżyser „W domu innego" James Kent, chcąc stworzyć melodramat z krwi i kości, osadzony w świecie powojennej traumy, w którym nieustannie krzyżują się miłość i nienawiść, zbrodnie i kary, poczucie winy i brak zaufania, a także uczciwość i zdrada, daje publiczności zaledwie namiastkę płomiennej historii dwojga zakochanych, niejako na wzór pretensjonalnego harlequina. I tak, po pierwsze, nie sposób uwierzyć w uczucia bohaterów, którym zdecydowanie bliżej do wakacyjnego, młodzieżowego flirtu. Po drugie zaś, wszelkie deklaracje – polityczne czy moralne – konstruowane naprędce przez postaci, wydają się nazbyt powierzchowne i kliszowe, zwłaszcza gdy swą motywację czerpią z górnolotnego stwierdzenia, że koniec wojny otworzył rok zerowy, a więc wszystko można zacząć od nowa.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka
Plus Minus
„Trinity. Historia bomby, która zmieniła losy świata”: Droga do bomby A
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Marek Węcowski: Strzemiona Indiany Jonesa