Reklama
Rozwiń

Krzysztof Janik. Wymiar sprawiedliwości trzeba zbudować od nowa. Zbigniew Ziobro zaczął niefortunnie

Krzysztof Janik, szef MSWiA w rządzie Leszka Millera, były przewodniczący SLD W 2001 r. do polityki wróciło wielu funkcjonariuszy PZPR, którzy przez całe lata 90. z podkulonymi ogonami chowali się gdzieś po kątach. Ci ludzie wnieśli do SLD mentalność rodem z PRL – jeżeli partia rządzi, to władza należy do nas, od parafii po ministerstwa.

Publikacja: 01.03.2019 17:00

– W 2005 roku, kiedy było już wiadomo, że przegramy wybory, próbowałem namówić Marka Belkę (z prawej

– W 2005 roku, kiedy było już wiadomo, że przegramy wybory, próbowałem namówić Marka Belkę (z prawej) na wydanie nadwyżki budżetowej – a była niemała, bo ok. 6 mld zł – żeby poprawiła nasze szanse wyborcze – wyznaje Krzysztof Janik (w lewej). Belka (ówczesny premier) odmówił. Na zdjęciu sejmowe kuluary, 2004 rok. W środku ówczesny prezes Kampanii Przeciw Homofobii i członek SLD Robert Biedroń

Foto: Reprodukcja Jakub Ostałowski

Odszedł pan z polityki po nieudanych wyborach w 2007 r. Utrzymuje pan kontakty z kolegami politykami?

Oczywiście. Organizujemy spotkania, wspominamy minione lata i mówimy, co planujemy robić w przyszłości. Polityka wciąga. Nie da się od niej zupełnie odizolować. Czasami żartuję, że ciągle jestem politykiem, tyle że na własny rachunek, a nie państwa i podatników.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Tylko 99 zł za rok czytania.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję? - możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie