Dostałam niedawno w prezencie książkę, a teraz po jej przeczytaniu sama kupuję ją innym i chciałabym polecić do przeczytania wszystkim. To „Kot niebieski" Martyny Bundy, która przedstawia siedem wieków historii klasztoru w Kartuzach i ludzi z nim związanych. To powieść, która porywa i trzyma w napięciu, od akcji i bohaterów ciężko się oderwać. A jednak to, co zafascynowało mnie w niej najbardziej, to jak codzienne życie zmienia się w trybach historii, jak przesiąka w nie postęp, jak ludzkie losy wpływają na siebie, jak kontynuujemy drogę tych, którzy byli przed nami.