Reklama

Władysław Pasikowski: Franz Maurer jest aniołem stróżem i zemsty jednocześnie

Zło nas zdumiewa, potem oburza, a później się przyzwyczajamy i machamy na nie ręką. Mój bohater, którym chciałbym być jak każdy facet w średnim wieku, nie macha ręką. Kroczy przez dolinę, stawiając czoło tyranii złych ludzi – mówi Barbarze Hollender reżyser Władysław Pasikowski.

Publikacja: 17.01.2020 10:00

Władysław Pasikowski: Franz Maurer jest aniołem stróżem i zemsty jednocześnie

Foto: materiały prasowe

Plus Minus: Bohater „Psów" i „Psów 2" Franz Maurer wychodzi z więzienia po 25 latach odsiadki. Trafia do nowego świata, którego nie zna. Dla niejednego artysty to byłby pretekst do zrobienia filmu obyczajowego. Pan robi film sensacyjny. Kino musi nieść mocne wrażenia?

Kino musi robić wrażenie. Mocą, rozmachem, dramatyzmem albo prawdą. Może też uwodzić spokojem albo refleksją, może być bardzo różne. Jednego tylko nie może – nudzić nie może. Na ten temat mógł powstać film obyczajowy, doskonale go sobie wyobrażam, ale to jeden z tych gatunków, do których nie mam zaufania, a nawet podejrzewam, że jak nie wiadomo, czy mamy do czynienia z komedią czy z horrorem, to wrzucamy film do szuflady „obyczajowy", czyli moim zdaniem nijaki.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama