Kurski: Wilk z Woronicza

Znajomi porównują czasem Jacka Kurskiego do słynnego piłkarza Maradony. Rzeczywiście – świetnie kiwa i czasem zagrywa ręką.

Aktualizacja: 17.01.2016 07:11 Publikacja: 15.01.2016 01:00

Luty 2008 r., spektakl „Cud mniemany…” z udziałem postaci ze świata polityki w krakowskim Teatrze La

Luty 2008 r., spektakl „Cud mniemany…” z udziałem postaci ze świata polityki w krakowskim Teatrze Lalki, Maski i Aktora "Groteska". Na zdjęciu Jacek Kurski w jednym ze swoich ulubionych emploi

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Ciekawe, że wykształcenie ma zupełnie inne. Nie, nie public relations – ta dziedzina nigdy go nie fascynowała, zresztą w 1985 roku była jeszcze w powijakach. Wtedy wybrał elitarny i snobistyczny handel zagraniczny na Wydziale Ekonomicznym Uniwersytetu Gdańskiego, czyli ten sam kierunek, który wcześniej przerósł Aleksandra Kwaśniewskiego. Nauka Kurskiego też się ciągnęła (w sumie: 12 lat), bo walczył z komuną, działał w podziemiu, pracował w telewizji, brał urlopy dziekańskie, bywał relegowany z listy studentów albo nie miał werwy.

Pozostało 98% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Decyzje Benjamina Netanjahu mogą spowodować upadek Izraela
Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków
Plus Minus
O.J. Simpson, stworzony dla Ameryki
Plus Minus
Upadek kraju cedrów