Reklama
Rozwiń

Zabawa w żonglerkę stylami

Kariera Krzysztofa Zalewskiego potwierdza tezę, że wystarczy coś kochać i robić to dobrze, a sukces prędzej czy później przyjdzie. I chociaż w jego przypadku zwyciężyła ta druga opcja, to po 17 latach od wygrania talent show „Idol", po gościnnych występach w innych zespołach i poszukiwaniach swej własnej twórczej drogi, od ponad trzech lat Zalewski jest jedną z najjaśniejszych gwiazd polskiej muzyki.

Publikacja: 16.10.2020 18:00

Zabawa w żonglerkę stylami

Foto: materiały prasowe

Płyta „Zabawa" to kolejny dowód artystycznego i kompozytorskiego kunsztu 36-letniego muzyka. Każdy z 11 utworów ma tu swój styl i jest wyrazisty, czasem oscylując na cienkiej granicy pomiędzy artyzmem a kiczem. Bo z jednej strony można na serio analizować teksty o „pszczole głaszczącej żądło kiedy pada deszcz" albo o braku możliwości ucieczki spowodowanym tym, że „Annuszka wylała olej", dopatrując się podobieństwa do tekściarstwa Michała Wiśniewskiego z Ich Troje. Ale z drugiej strony warto skupić się na muzycznej warstwie utworów, ich oryginalności, różnorodności i przebojowości, by w końcu przypomnieć sobie tytuł tej płyty. I chociaż w otwierającym, tytułowym utworze Zalewski przekonuje, że „życie to nie zabawa tylko zawody", to jego najnowsze muzyczne dziecko należy raczej do tego pierwszego gatunku.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Trzęśli amerykańską polityką, potem ruch MAGA zepchnął ich w cień. Wracają
Plus Minus
Kto zapewni Polsce parasol nuklearny? Ekspert z Francji wylewa kubeł zimnej wody
Plus Minus
„Brzydka siostra”: Uroda wykuta młotkiem
Plus Minus
„Super Boss Monster”: Kto wybudował te wszystkie lochy
Plus Minus
„W głowie zabójcy”: Po nitce do kłębka