Reklama

Henryk Domański: Nierówności społecznych nie da się zniwelować

Większość Polaków uważa, że to nie oni jako potencjalna klasa średnia powinni polegać na sobie, tylko państwo powinno się nimi zajmować. Takie podejście utrzymuje się mimo zmiany pokoleniowej, jakby dzieci były w tym kierunku „socjalizowane" przez rodziców i inne instytucje - mówi Prof. Henryk Domański, socjolog.

Publikacja: 06.12.2019 18:00

Bartłomiej Zborowski;

Bartłomiej Zborowski;

Foto: PAP

Plus Minus: Klasa średnia stała się ostatnio bohaterem politycznych wystąpień. Odnosił się do niej Mateusz Morawiecki w exposé. A są tacy, którzy uważają, że w Polsce nie ma żadnej klasy średniej. To jak to jest?

W Polsce jest klasa średnia, podobnie zresztą jak w innych społeczeństwach rynkowych, ale jak na razie to bardziej kategoria obejmująca określone pozycje zawodowe niż grupa społeczna o określonych postawach i orientacjach życiowych, co stanowi clou klasy średniej w krajach anglosaskich. Warto zaznaczyć, że nie jest to klasa sensu stricto, tylko kategoria niezwykle zróżnicowana wewnętrznie, bo mieszczą się w niej specjaliści z wyższym wykształceniem, kadra kierownicza przedsiębiorstw, dyrektorzy, przedsiębiorcy, czyli prywatni właściciele, farmerzy, ale też sekretarki, sprzedawczynie, personel biurowy. Jest jednak traktowana jako konieczny warunek funkcjonowania systemów rynkowych.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Kultura eksterminacji i jej kustosze
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Reklama
Reklama