Reklama

Bankowy bumerang

Idealnym rozwiązaniem problemu tzw. kredytów frankowych byłaby partycypacja obu stron – banków i kredytobiorców.

Aktualizacja: 12.09.2019 21:07 Publikacja: 12.09.2019 21:00

Bankowy bumerang

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

Emocje wokół tzw. tzw. kredytów frankowych wzrosły latem w oczekiwaniu na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE, które może prowadzić do uznania umów za nieważne i zmiany kredytów na złotowe, ale z pozostawieniem korzystniejszego „frankowego" oprocentowania. To ucieszyłoby kredytobiorców i zmartwiło banki, do których problem wróciłby jak bumerang.

Długo nie rozumiano problemu i nie dostrzegano rodzajów ryzyka bankowego, w tym walutowego, stopy procentowej, kredytowego i prawnego, związanych z tzw. kredytami frankowymi. Można zrozumieć, że ryzyko to nie było w pełni rozpoznane przez niektórych kredytobiorców (choć niewiedza nie usprawiedliwia). Ale trudno uwierzyć, że ryzyko bankowe nie było dostrzegane przez banki, które w zarządzaniu nim się specjalizują.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Grzegorz Malinowski: Ile Polski w Polsce?
Opinie Ekonomiczne
Prof. Marian Gorynia: Gdzie efektywność w rozwoju kraju?
Opinie Ekonomiczne
Hubert A. Janiszewski: Obiecanki cacanki, a naród się cieszy…
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Afera na sierpień
Opinie Ekonomiczne
Marcin Zieliński: Ukryte pułapki nowego budżetu UE dla Polski
Reklama
Reklama