Koronawirus: Jak skarżyć się na zastosowany przymus leczniczy

Przyjęty w specustawie tryb odwoławczy budzi wątpliwości, bo przymusowa kwarantanna czy hospitalizacja ingeruje w wolność człowieka, a także jego prawo do prywatności. Tym samym jego stosowanie powinno podlegać kontroli sądu, który proporcjonalnie wyważy, czy swobody pacjenta muszą zostać ograniczone w imię ochrony zdrowotnego interesu zbiorowości.

Aktualizacja: 13.03.2020 20:40 Publikacja: 13.03.2020 19:07

Koronawirus: Jak skarżyć się na zastosowany przymus leczniczy

Foto: Adobe Stock

W obliczu rozprzestrzeniającej się epidemii koronawirusa SARS-CoV-2 parlament i Prezydent RP pospiesznie doprowadzili do wejścia w życie tzw. specustawy koronawirusowej. Miała ona doprecyzować i uzupełnić regulacje dotyczące zapobiegania rozprzestrzenianiu się w Polsce chorób zakaźnych. Ustawa jednak, dając totalny prymat ochronie interesu publicznego, pominęła problem praw i wolności osób poddanych działaniu różnych form przymusu leczniczego (hospitalizacja, kwarantanna, a także nadzór epidemiologiczny).Czy osobom tym przysługują jakieś prawne środki obrony?

Specustawa koronawirusowa skupia się głównie na zadaniach i działaniu instytucji publicznych. Reguluje np. kompetencje premiera, wojewody i samorządów oraz wskazuje środki finansowania działań mających na celu zapobieżenie epidemii w Polsce. Znalazły się w niej także m.in. przepisy dotyczące pracy zdalnej, dodatkowych urlopów dla rodziców w przypadku zamknięcia żłobków i szkół oraz szczególnych zasad bezpieczeństwa dla personelu medycznego i innych pracowników mających do czynienia z osobami zakażonymi. Wprowadza ona też zmiany w obowiązującej od 2008 r. ustawie o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, w zakresie dotyczącym przymusu leczniczego.

Czytaj także: Przez koronawirusa utknęli na statku. Chcą odszkodowania

Kwarantanna i nadzór

Zgodnie ze specustawą, w celu zapobiegania szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych, osoby chore na chorobę zakaźną albo podejrzane o zachorowanie na choroby zakaźne mogą podlegać obowiązkowej hospitalizacji. Polega ona na poddaniu pacjenta całodobowym świadczeniom szpitalnym, w trybie planowym albo nagłym.

Natomiast osoby zdrowe, które pozostawały w styczności z osobami chorymi na choroby zakaźne, podlegają obowiązkowej kwarantannie lub nadzorowi epidemiologicznemu, jeżeli tak postanowią organy inspekcji sanitarnej, przez okres nie dłuższy niż 21 dni, licząc od ostatniego dnia styczności. Obowiązkowa kwarantanna lub nadzór epidemiologiczny mogą być stosowane wobec tej samej osoby więcej niż raz, do czasu stwierdzenia braku zagrożenia dla zdrowia lub życia ludzkiego.

Kwarantanna to odosobnienie osoby zdrowej, która była narażona na zakażenie, w celu zapobieżenia szerzeniu się chorób szczególnie niebezpiecznych i wysoce zakaźnych. Może się odbywć w miejscu zamieszkania lub w innym, wyznaczonym przez funkcjonariusza inspekcji sanitarnej.

Nadzór epidemiologiczny polega natomiast na obserwacji osoby zakażonej lub podejrzanej o zakażenie bez ograniczenia jej swobody przemieszczania się, i na wykonywaniu badań sanitarno-epidemiologicznych u tej osoby w celu wykrycia biologicznych czynników chorobotwórczych lub potwierdzenia rozpoznania choroby zakaźnej.

Objęcie przymusem leczniczym następuje na podstawie decyzji powiatowego inspektora sanitarnego. Decyzja w tym zakresie ma rygor natychmiastowej wykonalności. Jeśli pacjent podporządkuje się decyzji, to rozpoczyna się leczenie bez wszczynania dalszych procedur. Jeśli jednak nie wyraża zgody na nakazane działanie, dochodzi do zastosowania przymusu leczniczego w wyniku postępowania prowadzonego na podstawie ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

Od decyzji inspektora służy odwołanie do inspektora wojewódzkiego, które wnosi się za pośrednictwem inspektora powiatowego w terminie 14 dni od dnia doręczenia decyzji. Jeżeli nie zostanie ono uwzględnione, to na decyzję organu odwoławczego służy skarga do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Należy ją wnieść w terminie 30 dni od dnia doręczenia decyzji organu odwoławczego, za jego pośrednictwem.

Przyjęty tryb odwoławczy budzi wątpliwości, albowiem przymus leczniczy ingeruje w wolność człowieka, a także jego prawo do prywatności. Tym samym jego stosowanie powinno podlegać kontroli sądu, który proporcjonalnie wyważy, czy wolności pacjenta muszą zostać ograniczone w imię ochrony zdrowotnego interesu zbiorowości.

Europejski punkt widzenia

Z perspektywy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka hospitalizacja i kwarantanna stanowią formę pozbawienia wolności. Z pozbawieniem wolności mamy do czynienia, gdy jednostka przez pewien czas przebywa w izolacji na ograniczonej powierzchni, mimo że nie wyraziła odpowiednio zgody na umieszczenie w takim miejscu.

Hospitalizacja i kwarantanna spełniają oba warunki. Obie mogą być stosowane mimo braku zgody jednostki. Hospitalizacja jest przy tym bliższa typowej detencji w miejscu odosobnienia, zaś kwarantanna przypomina areszt domowy, który jest uznawany za pozbawienie wolności.

Takiego charakteru nie ma natomiast nadzór epidemiologiczny, który łączy się z pewnymi ograniczeniami, ale nie wolności osobistej, a raczej prywatności.

Skoro hospitalizacja i kwarantanna są pozbawieniem wolności, trzeba się zastanowić, czy w imię ochrony interesu publicznego można znosić lub ograniczać prawa osób im poddanych. Europejska Konwencja Praw Człowieka nie daje podstaw do pozbawiania takich osób praw, co najwyżej umożliwia pewne ich ograniczanie. Taka możliwość istnieje, o ile ograniczenie wprowadzone jest w przepisach odpowiedniej rangi (ustawa), a także wyłącznie z uwagi na określony cel (zapobieżenie szerzenia się choroby). Jednocześnie jednak EKPC przewiduje, że każdy pozbawiony wolności ma prawo odwołać się do sądu w celu bezzwłocznego ustalenia legalności, celowości i prawidłowości pozbawienia wolności, a także zarządzenia zwolnienia, jeżeli pozbawienie wolności jest niezgodne z prawem.

Istnieją uzasadnione powody, by twierdzić, że specustawa koronawirusowa nie spełnia tego standardu w aspekcie kontroli sądowej nad hospitalizacją oraz kwarantanną. Decyzja powiatowego inspektora sanitarnego nie jest zaskarżalna bezpośrednio do sądu. Wprawdzie po uzyskaniu decyzji organu wyższego stopnia (tj. wojewódzkiego inspektora sanitarnego) sprawa może trafić do sądu administracyjnego, jednak trudno tu mówić zarówno o bezzwłoczności, jak i – z uwagi na specyfikę sądów administracyjnych – o kontroli prawidłowości pozbawienia wolności. Tym samym specustawa koronawirusowa nie spełnia standardu ETPC, mimo że daje inspekcji sanitarnej ogromne pole do wydawania arbitralnych decyzji. Jedyną bowiem przesłanką jest „styczność z osobami chorymi na choroby zakaźne", przy czym przepis mówi, że kwarantanna jest stosowana, „jeżeli organ tak postanowi".

W tej sytuacji jedynym efektywnym środkiem kontroli legalności pozbawienia wolności w wyniku hospitalizacji lub kwarantanny może okazać się powództwo o odszkodowanie lub zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych. Strona powodowa zobowiązana będzie wykazać, że doszło do naruszenia dóbr osobistych, co w przypadku hospitalizacji nie powinno nastręczać problemu. W przypadku kwarantanny będzie musiała natomiast wykazać, że faktycznie doszło do pozbawienia wolności poprzez konieczność pozostawania w określonym miejscu.

Kluczowe jednak znaczenie będzie miało wykazanie, że pozbawienie wolności osobistej było niezgodne z przepisami krajowymi (np. zastosowano kwarantannę mimo braku kontaktu z osobą chorą na chorobę zakaźną, zastosował ją niewłaściwy organ, stosowano ją przez zbyt długi czas, była bezpodstawnie przedłużona).

W pozwie osoba poddana hospitalizacji lub kwarantannie prócz roszczeń pieniężnych może się także domagać zaprzestania dalszych naruszeń, np. przedłużania stosowania przymusu leczniczego.

- Artur Pietryka jest adwokatem, a Aleksandra Połatyńska prawnikiem w praktyce prawa karnego kancelarii Wardyński i Wspólnicy

W obliczu rozprzestrzeniającej się epidemii koronawirusa SARS-CoV-2 parlament i Prezydent RP pospiesznie doprowadzili do wejścia w życie tzw. specustawy koronawirusowej. Miała ona doprecyzować i uzupełnić regulacje dotyczące zapobiegania rozprzestrzenianiu się w Polsce chorób zakaźnych. Ustawa jednak, dając totalny prymat ochronie interesu publicznego, pominęła problem praw i wolności osób poddanych działaniu różnych form przymusu leczniczego (hospitalizacja, kwarantanna, a także nadzór epidemiologiczny).Czy osobom tym przysługują jakieś prawne środki obrony?

Pozostało 93% artykułu
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Co dalej z podsłuchami i Pegasusem po raporcie Adama Bodnara
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem