Utrzymanie łańcucha dostaw jest jednym z najważniejszych i utajnionych elementów logistyki wojskowej. Każdy dowódca potwierdzi, że szybki i wydajny transport takich środków zaopatrzenia jak woda, żywność, paliwo i amunicja ma od tysięcy lat zasadnicze znaczenie dla wygrywania wojen. Zarządzanie łańcuchem dostaw i logistyką zaopatrzenia to bardzo złożony system, który obejmuje magazynowanie towarów, usługi i przepływ informacji między miejscem pochodzenia a miejscem konsumpcji. W istocie oznacza to ruch pojazdów dowożących cenny ładunek z bazy macierzystej do żołnierzy walczących na liniach frontu.

Bezpieczeństwo i działania strategiczne stanowią kluczowe elementy realizacji tego wrażliwego na przerwanie łańcucha dostaw. Wróg może z łatwością go przerwać lub opóźnić, jednocześnie spowalniając ruchy wojsk. Jednym z najnowszych rozwiązań przeciwdziałających takiemu scenariuszowi jest zaproponowane przez koncern Lockheed Martin uruchomienie zautomatyzowanych konwojów wojskowych, dowodzonych na odległość przez dowódcę-operatora znajdującego się w bazie wojskowej. Właśnie, z powodzeniem, prowadzone są testy ciężarówek bez kierowców w dwóch amerykańskich bazach wojskowych.

System ten to flota pojazdów autonomicznych, która stawia transport zaopatrzenia na linii frontu na zupełnie nowym, bezpieczniejszym poziomie. Nadal potrzebny jest personel, który musi prowadzić pojazdy do miejsca przeznaczenia, ale sam proces jest prowadzony zdalnie, co oznacza, że życie operatora nie byłoby narażone, a co za tym idzie, brak kierowców ograniczyłby wrażliwość konwoju na próbę rozproszenia, czyli zminimalizowałby stratę czasu potrzebnego na przewiezienie ładunku.

Grafen w akumulatorach

Jednak aby system działał, potrzebne są niezawodne źródła zasilania. Mogłyby nimi być akumulatory litowo-jonowe, a elementem zapewniającym im stałe i niezawodne działanie jest grafen. Dzięki anodzie grafenowej w akumulatorach pojazdów wojskowych dowódcy kierujący inteligentnymi zestawami ciężarówek nie będą musieli się obawiać żadnych przewidywalnych awarii technicznych – przynajmniej, jeśli chodzi o źródło zasilania. Będą również mogli liczyć na większą pojemność akumulatorów, a co za tym idzie – na większy zasięg pojazdów dzięki zupełnie nowym elektrolitom do baterii. Najnowsze eksperymenty z elektrolitami prowadzone na przykład przez zespół z Pacific Northwest National Laboratory pozwalają mieć nadzieję na siedmiokrotne zwiększenie dotychczasowej pojemności akumulatorów litowo-jonowych. Koncern Lockheed Martin, wzorując się na pojazdach Elona Muska, będzie stosował takie baterie w pojazdach wojskowych.

W trakcie testów ciężarówki bez kierowców przejechały już prawie 90 000 km. Wszystko wskazuje na to, że firma osiągnie sukces. Lockheed z niecierpliwością oczekuje na zakończenie testów i szybkie przekazywanie pojazdów do faktycznego wykorzystania w kampaniach wojskowych. ©?