Google wyda miliard dolarów na inwestycje w mieszkania. Chce rozwiązać kryzys

Kryzys mieszkaniowy w San Francisco jest faktem i napędzany jest także przez Google. Koncern chce pomóc w jego rozwiązaniu.

Aktualizacja: 19.06.2019 15:01 Publikacja: 19.06.2019 14:54

Google wyda miliard dolarów na inwestycje w mieszkania. Chce rozwiązać kryzys

Foto: Bloomberg

Google poinformowało, że zainwestuje miliard dolarów w nieruchomości w San Francisco Bay Area, który to rejon aglomeracji dotknięty jest kryzysem bezdomności napędzanym między innymi przez sektor technologiczny. Ogłoszenie projektu zbiegło się z przygotowaniami koncernu do rozszerzenia swojej działalności o nowe kampusy w San Jose i Sunnyvale. 

Środki, które zamierza wydać Google, mają zostać przeznaczone na wsparcie wybudowania 20 tysięcy nowych domów w ciągu 10 lat. Ma to zaspokoić niemal 68 proc. rocznych potrzeb mieszkaniowych tej części miasta.

- Pracując nad stworzeniem bardziej pomocnego Google, wiemy, że spoczywa na nas odpowiedzialność, by pomóc zaczynać w domu – stwierdził CEO Google Sundar Pichai w swoim wpisie na blogu, w którym ogłoszona została inicjatywa koncernu.

- Dla nas oznacza to bycie dobrym sąsiadem tam, gdzie wszystko się zaczęło ponad 20 lat temu – pisał Sundar Pichai.

Pierwszym krokiem będzie zmiana przeznaczenia należących do Google działek z komercyjnych na mieszkaniowe. Ma to pozwolić na wybudowanie 15 tysięcy jednostek mieszkalnych dostępnych na każdą kieszeń. Pozostałe 250 mln dolarów zostanie przeznaczone na inwestycje mające na celu stworzenie zachęt dla deweloperów, by wybudowali przynajmniej 5 tysięcy tanich jednostek mieszkalnych. 

Dodatkowo Google obiecało przeznaczyć 50 mln dolarów na granty udzielane przez Google.org. Granty będą rozdzielane między organizacje non-profit pomagające bezdomnym.

- Z niecierpliwością czekamy na współpracę z Google i na to, że dzisiejsza deklaracja przełoży się na mieszkania, które przyniosą korzyści tysiącom mieszkańców San Jose borykających się z wysokimi czynszami – mówił, cytowany przez „The Guardian” burmistrz San Jose Sam Liccardo.

Ceny nieruchomości w rejonie San Francisco Bay od dawna nie są dostępne dla przeciętnie zarabiających mieszkańców miasta. Za wzrost ten w dużej mierze odpowiada sektor technologiczny, który płaci znacznej części pracowników na tyle dobrze, by mogli oni pozwolić sobie na wydawanie więcej. Niestety, odbija się to niekorzystnie na możliwościach osób zatrudnionych w innych sektorach gospodarki – wzrost cen nieruchomości przekłada się choćby na wysokość podatku od nich, co wypycha mniej zarabiających mieszkańców do biedniejszych dzielnic lub wpędza ich w bezdomność.

Według badań wysokie ceny nieruchomości w rejonie przekładają się także na korki. Codziennie, jak twierdzi Bay Area Council Economic Institute 200 tys. ludzi dojeżdża do tej części aglomeracji, ponieważ nie jest w stanie wynająć lub kupić mieszkania bliżej pracy.

Google poinformowało, że zainwestuje miliard dolarów w nieruchomości w San Francisco Bay Area, który to rejon aglomeracji dotknięty jest kryzysem bezdomności napędzanym między innymi przez sektor technologiczny. Ogłoszenie projektu zbiegło się z przygotowaniami koncernu do rozszerzenia swojej działalności o nowe kampusy w San Jose i Sunnyvale. 

Środki, które zamierza wydać Google, mają zostać przeznaczone na wsparcie wybudowania 20 tysięcy nowych domów w ciągu 10 lat. Ma to zaspokoić niemal 68 proc. rocznych potrzeb mieszkaniowych tej części miasta.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu