W papierosie proces spalania zachodzi w temperaturze 800 st. C, natomiast w technologii „heat not burn" aerozol wytwarzany jest dzięki podgrzaniu tytoniu do temperatury 280 st. C. Powstaje mniej szkodliwych substancji niż w tradycyjnych papierosach.

Badania prowadzone są przez Instytut Biologii Doświadczalnej im. Nenckiego w Warszawie. „Rzeczpospolita" informowała o nich pierwsza 7 czerwca w artykule „Uczeni, papierosy i mniejsze zło".

Podczas badań zbierane są informacje o parametrach funkcjonowania mitochondriów, dotyczą ich wyglądu, struktury, poruszania się, tego, czy są pofragmentowane. Mitochondria są odpowiedzialne za produkcję energii wykorzystywanej do większości procesów, umożliwiając w ogóle przeżycie komórce.

Jeśli uda się określić wpływ substancji powstających w trakcie palenia na mitochondria i całą komórkę, można przełożyć te wyniki na szkodliwość danej substancji dla całego organizmu. Jeśli okaże się, że mitochondria funkcjonują lepiej niż w przypadku tradycyjnych papierosów, to palacz może być mniej narażony na szkodliwe skutki. —pap, k.k.