Wszystkie główne pasma górskie na Ziemi, takie jak Himalaje czy Alpy, powstały w wyniku zderzających się kontynentów. Ale w Andach nie ma zderzających się płyt tektonicznych. Andy znajdują się w tak zwanej strefie subdukcji, miejscu, w którym oceaniczna płyta tektoniczna wsuwa się pod płytę kontynentalną. Istnieje na Ziemi wiele innych stref subdukcji, w Grecji czy Indonezji, ale te lokalizacje charakteryzują się małymi morzami (takimi jak Morze Egejskie) i tropikalnymi nizinami, a nie masywnymi łańcuchami górskimi. Powstaje pytanie: dlaczego w Ameryce Południowej powstał masywny łańcuch górski?

Wouter Schellart, przez dwa lata tworzył model, który odtwarza 200 milionów lat istnienia południowoamerykańskiej, najstarszej na świecie, strefy subdukcji, aby zbadać jak powstały Andy. 

Z analizy wynika, że pierwsze objawy skracania skorupy ziemskiej i formowania gór rozpoczęły się już w środkowej kredzie, jakieś 120-80 milionów lat temu. Wcześniej zachodni kraniec Ameryki Południowej był pokryty wąskimi morzami, a nie górami. Od środkowej kredy strefa subdukcji była wystarczająco głęboka, by wywołać przesunięcia w głębokim płaszczu Ziemi, aż do głębokości 2900km - granicy pomiędzy płaszczem, a rdzeniem Ziemi. Zmiany te ciągnęły się w kierunku zachodnim, powodując zderzenie kontynentu ze strefą subdukcji i wypiętrzając w ten sposób Andy. Dzięki temu południowoamerykańska strefa jest tak szeroka, zapewnia dużą odporność na przesunięcia boczne, zwłaszcza w centrum. Dlatego właśnie najwyższe góry i płaskowyż Altiplano ukształtowały się w centralnej części masywu.