Według Rzecznika Praw Obywatelskich ograniczanie kontaktu z dzieckiem do czasu spędzonego przy stoliku wydaje się dolegliwe dla osadzonego i krzywdzące dla dziecka. Rzecznik ma nadzieję na wspólnie wypracowanie rozwiązania, które nie będzie godziło w bezpieczeństwo, a z drugiej strony pozwoli skazanym na efektywniejsze wykorzystanie czasu z dziećmi w trakcie widzenia.
- Ufam, że realizacja widzenia skazanych z małymi dziećmi w sposób uniemożliwiający im aktywne spędzenie czasu w kąciku zabaw, będzie odstępstwem, nie zaś obowiązującą regułą – napisała zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich Hanna Machińska do płk. Grzegorza Fedorowicza, zastępcy Dyrektora Generalnego Służby Więziennej. Powołała się na kolejne skargi do RPO na takie sytuacje.
Czytaj także: Co może mieć osadzony w więzieniu?
W Biurze RPO prowadzono postępowanie wyjaśniające w sprawie osadzonego w Zakładzie Karnym w W. Ojciec pięciorga dzieci, z którymi utrzymuje regularny kontakt w ramach widzeń, skarżył się, że nie miał możliwości spędzenia z nimi czasu w kąciku zabaw w sali widzeń, mimo iż wyrażały one chęć wspólnej zabawy.
Po zapoznaniu się z wyjaśnieniami SW Rzecznik nie znalazł podstaw do kwestionowania decyzji dyrektora zakładu karnego o braku zgody na opuszczenie przez osadzonego stolika i udania się z dziećmi do kącika zabaw.