Auta Tesli drożeją w Chinach o cło

Amerykański producent e-aut podniesie ich ceny w Chinach od piątku, wcześniej niż zakładał i rozważa następną podwyżkę w grudniu, jeśli zaczną obowiązywać chińskie stawki celne na samochody ze Stanów

Publikacja: 26.08.2019 17:32

Auta Tesli drożeją w Chinach o cło

Foto: Bloomberg

Informatorzy Reutera nie chcieli ujawniania swych personaliów, bo Tesla nie ogłosiła jeszcze takich zamiarów, a przedstawiciel firmy nie  kwapił się z wyjaśnieniami.

Wiadomo natomiast, że Tesla jest w gronie wielu firm, które odczują ujemnie  tarcia w handlu Stanów z Chinami. Obecnie importuje wszystkie pojazdy, jakie oferuje na tym rynku, w ostatnim roku musiała korygować ceny do zmian stawek celnych.

Reuter podał wcześniej, że Tesla zamierzała podwyższyć ceny od września po zdecydowanej deprecjacji juana do dolara. Jedna z osób poinformowała agencję, że nowe ceny ogłosi 30 sierpnia, a przed grudniem zwiększy wysyłkę aut do Chin przed podwyżką cła - dodała druga osoba.

Chiński resort handlu ogłosił w ubiegłym tygodniu, że zamierza przywrócić stawkę 25 proc. na samochody i 5 proc. na części zamienne, zawieszone w grudniu. Ma to być reakcja na nowe cła z Waszyngtonu.

Czytaj także: Bardzo duże straty Tesli

Tesla szuka lokalizacji w Niemczech

Ludzie z Tesli rozglądają się za lokalizacją fabryki samochodów w  Północnej Nadrenii- Westfalii, najbardziej ludnym kraju związkowym - podał "Rheiniche Post" powołując się na osoby znające sprawę. Doszło już do pierwszych wizyt na miejscu.

Prezes Elon Musk wspomniał na Twitterze w kwietniu, że jego firma rozważa budowę fabryki w Niemczech.  W 2018 r. powiedział, że Niemcy są faworytem w Europie na zbudowanie Gigafactory i dodał, że "miałaby sens granica niemiecko-francuska, blisko krajów Beneluksu". Wymieniony land graniczy z  Holandią i Belgią.

Tesla bada też lokalizacje we Dolnej Saksonii graniczącej z  Holandią - ujawnił jej minister gospodarki Benrd Althusmann.

Volkswagena nie interesuje udział w Tesli

Volkswagen oświadczył, że nie jest zainteresowany kupnem udziału w Tesli, dementując informację "Manager Magazin", że prezes Herbert Diess chciał kupić  akcje w amerykańskiej firmie, aby mieć dostęp do jej oprogramowań i technologii produkcji baterii.

"Spekulacje o kupnie udziałów w Tesli poczynione przez Manager Magazin są bezpodstawne" - stwierdził na piśmie rzecznik VW.

Miesięcznik podał, że prezes Diess spotyka się regularnie z Elonem Muskiem,  bo interesuje go doświadczenie tej firmy w tworzeniu oprogramowań i w projektowaniu ogniw baterii, a Tesla odrzucała dotąd wszelkie starania Niemców w zawarciu sojuszu. "Diess wszedłby w to natychmiast, gdyby mógł" - stwierdził MM za anonimowym członkiem kierownictwa Volkswagena.

Kupno udziału wystarczyłoby do zapewnienia dostępu do wiedzy technologicznej, ale przeszkodą byłoby uzyskani zgody rodzin Piechów i Porsche na sfinansowanie kupna tego udziału - stwierdził magazyn.

Bankier związany z niemiecką firma powiedział, że Diess bardzo chciałby przejąć informatyków Tesli, ale zdaje sobie sprawę, ze nie potrafiłby uzasadnić wydania 30 mld dolarów (27 mld euro) na kupno całej Tesli.

Informatorzy Reutera nie chcieli ujawniania swych personaliów, bo Tesla nie ogłosiła jeszcze takich zamiarów, a przedstawiciel firmy nie  kwapił się z wyjaśnieniami.

Wiadomo natomiast, że Tesla jest w gronie wielu firm, które odczują ujemnie  tarcia w handlu Stanów z Chinami. Obecnie importuje wszystkie pojazdy, jakie oferuje na tym rynku, w ostatnim roku musiała korygować ceny do zmian stawek celnych.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Diesel, benzyna, hybryda? Te samochody Polacy kupują najczęściej
Biznes
Konsument jeszcze nie czuje swej siły w ESG
Materiał partnera
Rośnie rola narzędzi informatycznych w audycie
Materiał partnera
Rynek audytorski obecnie charakteryzuje się znaczącym wzrostem
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Materiał partnera
Ceny za audyt będą rosły