Związek zawodowy wystąpił z inicjatywą uzgodnienia nowego 4-letniego układu po zatwierdzeniu podobnej umowy w GM, po 40 dniach strajku. Umowa jest odwzorowaniem porozumienia z GM, bo UAW wykorzystuje zwykle pierwszą umowę do powielania jej z innymi pracodawcami.
„Wzorzec strategii przetargowej okazał się bardzo skuteczny dla UAW i jego członków w zapewnieniu korzyści ekonomicznych związanych z płacami, dodatkami i ponad 6 mld dolarów inwestycji w produkty w amerykańskich fabrykach, pozwalając stworzyć i zachować ponad 8500 miejsc pracy” — oświadczył w komunikacie wiceprezydent UAW, szef związku w Fordzie, Rory Gamble.
Poza inwestycjami i zatrudnieniem układ przewiduje uruchomienie produkcji dodatkowego modelu w Ohio, produkcję kilku hybryd i elektrycznych SUV-ów, furgonetek F-150. Pełnoetatowi członkowie UAW otrzymają premie motywacyjne po 9 tys. dolarów, pracownicy tymczasowi podwyżki i jednorazowe dodatki, plus takie same świadczenia zdrowotne.
Szefowie komórek związkowych w poszczególnych zakładach Forda zatwierdzili w piątek umowę i zalecili 55 tysiącom członków jej ostateczne zatwierdzenie. Głosowanie w zakładach koncernu potrwa do 15 listopada. Po ratyfikacji tej umowy UAW zacznie rozmowy z Fiatem Chryslerem.
Negocjacje trwały krótko, Ford i UAW zaczęły je w poniedziałek, mówiono o podwyżkach, wykorzystaniu pracowników tymczasowych i o ochronie zdrowia, wcześniej strony osiągnęły znaczny postęp w mniej istotnych kwestiach. Ford miał historycznie lepsze stosunki ze związkiem od rywali z Detroit, prezydent Bill Ford mówił o UAW jako o rodzinie, we wrześniu 2018 powiedział w Dearborn, że UAW czyni lepszymi nie tylko pracowników, ale także wzmacnia i ulepsza samą firmę.