Władze tego miasta, stolicy niemieckiej motoryzacji odwołały się od wcześniejszego wyroku, który orzekał zakaz wjazdu do centrum miasta pod koniec 2019 r. pojazdów z dieslami spełniającymi normę Euro 5, a teraz ogłosiły, że zastosują się do orzeczenia sądu administracyjnego Badenii-Wirtembergii.
To kolejne miasto, które nie chce u siebie kopciuchów, po Hamburgu, Frankfurcie i Berlinie. Wprowadziły takie zakazy po werdykcie z lutego najwyższej instancji, Sądu Administracyjnego z Lipska, stwierdzającego, że można w świetle niemieckiego prawa ogłaszać je.
Całą akcję zapoczątkowała organizacja ekologów DUH, która pozwała władze kilku miast do sądu za niedotrzymywanie unijnych norm czystości powietrza i zażądała zakazu wjazdu starszych diesli.