Reklama

Które zawody najszybciej uzbierają na mieszkanie

Skraca się średni czas oszczędzania na cztery kąty. Powodów do zadowolenia nie mają jednak m.in. rybacy, ogrodnicy i sprzedawcy.

Aktualizacja: 16.01.2020 13:48 Publikacja: 16.01.2020 13:34

Foto: ROL

O tym, jak długo trzeba oszczędzać na mieszkania mówi Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl:

- Dość rzadko mamy okazję do sprawdzenia, jak różnią się pensje poszczególnych grup zawodowych. Właśnie dlatego informacje niedawno podane przez GUS zasługują na uwagę. Chodzi o średni poziom płac Polaków należących do tzw. wielkich grup zawodów w październiku 2018 r. Na ich podstawie eksperci naszego portalu sprawdzili, czy przedstawiciele różnych profesji musieli pracować na typowe mieszkanie krócej niż w 2016 roku.

Kiepskie wyniki

Nasza analiza opiera się na dość specyficznych założeniach. Obliczyliśmy, jak długo trzeba by pracować na mieszkanie o powierzchni 55 mkw. i średnim koszcie zakupu mkw. z całej Polski. Założyliśmy, że przeciętny pracownik co miesiąc oszczędza na cele mieszkaniowe 20 proc. dochodu netto i wpłaca środki na rachunek oszczędnościowy z oprocentowaniem wynoszącym średnio 1,00 punkt procentowy powyżej inflacji. Analiza zakłada również, że długoterminowy wzrost ceny przykładowego mieszkania jest równy inflacji.

Dołączony wykres przedstawia wyniki bazujące na powyższych założeniach i na danych GUS o przeciętnym poziomie wynagrodzeń i cen mieszkań. W październiku 2018 r. czas pracy na mieszkanie w zależności od grupy zawodowej wyglądał następująco:

przedstawiciele władz publicznych, wyżsi urzędnicy i kierownicy - 15,4 roku

Reklama
Reklama

specjaliści - 23,4 roku

technicy i inny średni personel - 28,3 roku

robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy - 33,0 roku

operatorzy i monterzy maszyn oraz urządzeń - 33,3 roku

pracownicy biurowi - 33,7 roku

rolnicy, ogrodnicy, leśnicy i rybacy - 39,3 roku

Reklama
Reklama

pracownicy usług i sprzedawcy - 42,1 roku

pracownicy wykonujący prace proste - 43,6 roku

Kto ma lepiej

Prawie wszystkie wyniki są kiepskie. Zaniepokojenie budzi między innymi bardzo długi czas pracy na przeciętne „M" niewykwalifikowanych pracowników i osób zatrudnionych w handlu oraz usługach. Porównanie wyników z października 2016 roku z październikiem 2018 roku wprowadza bardziej optymistyczny akcent do analizy naszego portalu. Okazuje się bowiem, że przez dwa lata spadł szacunkowy czas pracy na przeciętne mieszkanie (mimo wzrostu ceny takiego „M").

Największa poprawa (skrócenie czasu pracy na lokal o 11 proc.) dotyczyła robotników przemysłowych i rzemieślników. W ujęciu statystycznym, najmniejszy wzrost dostępności mieszkań mogły odczuć dobrze wynagradzane osoby z grupy przedstawicieli władz publicznych, wyższych urzędników i kierowników. Niestety, nie mamy informacji o tym, jak wyglądały i zmieniały się przeciętne wynagrodzenia przedstawicieli różnych grup zawodowych w największych miastach.

Można jednak przypuszczać, że w takich metropoliach jak Warszawa, Kraków, Łódź, Wrocław, Poznań i Gdańsk pozytywne zmiany dostępności mieszkań były o wiele mniejsze albo nawet niewidoczne. Wynika to z faktu, że w analizowanym okresie (IV kw. 2016 r. - IV kw. 2018 r.) mieszkania na sześciu największych rynkach drożały w tempie dwa razy szybszym od krajowej średniej.

Nieruchomości
Bitwa o najlepsze biura. Najsłabsze obiekty wypadną z rynku
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Nieruchomości
Rynek nieruchomości dwa lata po powołaniu rządu. Ile dowiozły ministerstwa?
Nieruchomości
Czy będą kolejki u notariuszy
Nieruchomości
Czy to już czas na zakup mieszkania? Nie brakuje pesymistów
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Nieruchomości
Żniwa na rynku pierwotnym? Deweloperzy już się szykują
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama