"The Guardian": W TVP rząd PiS jest "bohaterski", a opozycja "skandaliczna"

"W momencie, gdy do końca kampanii został dzień, a PiS stara się zmobilizować swoją konserwatywną bazę atakami na środowiska LGBT, TVP wyemitowała stylizujący się na dokument materiał pod tytułem 'Inwazja', który - jak obiecywała - ujawni 'prawdziwą historię, cele, metody i pieniądze stojące za inwazją LGBT" - pisze brytyjski "The Guardian".

Aktualizacja: 11.10.2019 09:26 Publikacja: 11.10.2019 09:06

"The Guardian": W TVP rząd PiS jest "bohaterski", a opozycja "skandaliczna"

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

"The Guardian" przypomina, że w lipcu 2017 roku TVP sugerowało, że uczestnicy protestów przeciwko reformie sądów, która - jak pisze dziennik - "miała dać rządowi bezpośrednią kontrolę nad sądami", tak naprawdę kierowali się "tajną agendą wyznaczaną przez wrogie zagraniczne siły". Brytyjski dziennik pisze, że TVP sugerowało wówczas, że była to "zemsta za to, że PiS nie przyjął imigrantów w ramach unijnego programu relokacji".

"W innym programie telewizji, która jest częścią sieci finansowanej częściowo z abonamentu, a częściowo z reklam, przeciwników (władzy) opisywano jako 'obrońców pedofilów'" - pisze "The Guardian".

"Taki język pojawia się, odkąd PiS przyjął prawo dające mu bezpośrednią kontrolę nad publicznym nadawcą wkrótce po wyborach parlamentarnych w 2015 roku" - pisze "The Guardian".

"Agresywny partyjny przekaz zazwyczaj przedstawia przeciwników rządu jako frustratów, a dobrostan Polaków łączy z PiS. Polityka rządowa jest 'dobra dla Polaków', a opozycja oferuje 'puste obietnice'" - pisze "The Guardian".

Dziennik zauważa też, że przed wyborami telewizja publiczna sugeruje, że opozycja chce "zubożyć zwykłych Polaków wycofując programy socjalne i celowo negocjując niższe środki budżetowe z UE".

"The Guardian" pisze też o analizie przeprowadzonej przez Radę Języka Polskiego działającą przy PAN, z której wynika, iż w TVP partia rządząca jest systematycznie przedstawiana w pozytywnym świetle. "Sprawy związane z działaniami PiS są zazwyczaj opisywane jako 'reformy', 'suwerenne', 'zdecydowane', 'bohaterskie' i 'patriotyczne', podczas gdy działania opozycji są określone jako 'szokujące', 'skandaliczne' i 'prowokacyjne'".

"The Guardian" wypomina też TVP, że ta cenzuruje materiały, które mogłyby być kłopotliwe dla rządu - przypomina tu m.in. o wypowiedzi Baracka Obamy na szczycie NATO w Warszawie w 2016 roku, w której wyrażał on obawy w związku z reformą sądownictwa prowadzoną przez PiS. "Materiał został przygotowany tak, by zawierał tylko pochwałę dla Polski" - pisze brytyjski dziennik.

"The Guardian" pisze, że na czele TVP stoi Jacek Kurski "były europarlamentarzysta PiS". Dodaje, że od 2015 roku Polska spadła z 18 na 59 miejsce w Indeksie Wolności Prasy przygotowywanym co roku przez Reporterów bez Granic.

Brytyjski dziennik wyjaśnia też, że zdaniem liderów i sympatyków PiS "partyjna kontrola nad TVP jest potrzebna i jest proporcjonalną odpowiedzią na to, że środowisko medialne (w Polsce) skłania się ku liberalnym oponentom" PiS-u.

"The Guardian" przypomina, że w lipcu 2017 roku TVP sugerowało, że uczestnicy protestów przeciwko reformie sądów, która - jak pisze dziennik - "miała dać rządowi bezpośrednią kontrolę nad sądami", tak naprawdę kierowali się "tajną agendą wyznaczaną przez wrogie zagraniczne siły". Brytyjski dziennik pisze, że TVP sugerowało wówczas, że była to "zemsta za to, że PiS nie przyjął imigrantów w ramach unijnego programu relokacji".

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Kraj
Śląskie samorządy poważnie wzięły się do walki ze smogiem
Kraj
Afera GetBack. Co wiemy po sześciu latach śledztwa?